Pokaż wyniki od 1 do 20 z 577

Wątek: WĄTEK DLA NOWICJUSZY: >>> Jaką chustę/nosidło/MT mam wybrać? POMOCY! <<<

Mieszany widok

  1. #1
    Chustoholiczka Awatar nika023
    Dołączył
    Jun 2013
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    4,499

    Domyślnie

    To może i ja się dołączę do wątku

    Planujemy nosić się w chuście od jak najwcześniej Tylko mam problem z doborem rozmiaru...
    Ja mam 162 cm i rozmiar 38, mąż 180 i rozmiar M - czy możemy mieć jedną chustę, czy raczej będzie to niewykonalne?

    Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na cenie, co do wzorów to najbardziej podobają nam się zwykłe pasiaki, w szerokie pasy (niestety ciężko wyhaczyć takie na bazarku, zauważyłam, że raczej bardziej wypasione chusty są na sprzedaż ) więc pewnie kupimy jakąś nówkę (LF, Girasol lub Nati). A co do rozmiarów realnych - dużo się różnią od tych deklarowanych?

    Liczę na Wasze doświadczenie, bo ja się już zupełnie gubię i proszę o pomoc w doborze rozmiaru i może naprowadzenie na firmę
    Marcysia '13 Janka '18

  2. #2
    Szukajguru
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Sopot/Gdańsk
    Posty
    7,472

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez nika023 Zobacz posta
    To może i ja się dołączę do wątku

    Planujemy nosić się w chuście od jak najwcześniej Tylko mam problem z doborem rozmiaru...
    Ja mam 162 cm i rozmiar 38, mąż 180 i rozmiar M - czy możemy mieć jedną chustę, czy raczej będzie to niewykonalne?

    Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na cenie, co do wzorów to najbardziej podobają nam się zwykłe pasiaki, w szerokie pasy (niestety ciężko wyhaczyć takie na bazarku, zauważyłam, że raczej bardziej wypasione chusty są na sprzedaż ) więc pewnie kupimy jakąś nówkę (LF, Girasol lub Nati). A co do rozmiarów realnych - dużo się różnią od tych deklarowanych?

    Liczę na Wasze doświadczenie, bo ja się już zupełnie gubię i proszę o pomoc w doborze rozmiaru i może naprowadzenie na firmę
    żeby nie powtarzać o rozmiarze chust dla obojga rodziców było niedawno tutaj http://chusty.info/forum/showthread....-noworodka-do-...
    a co do cen: załóż może wątek w dziale Kupię, czasem są niedrogie pasiaki na sprzedaż, ale szybko znikają, a jak będziesz mieć swój wątek to masz pierwszeństwo

  3. #3
    Chustonoszka
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Wilydż w północnej Pl
    Posty
    96

    Domyślnie Co do noszenia czteromiesięcznego ciężkiego dzieciaczka- prośba o poradę dla nowicjuszki

    Witam, proszę Miłe Panie o doradztwo w następującej kwestii:
    - córka 4 miesiące, ponad 8 kg wagi (!), rzecz jasna- nie siedzi;
    - potrzebujemy czegoś do niedługich wyskoków typu wyjście z psem (żeby nie zwlekać się z drugiego piętra z wózkiem na paręnaście minut)/ żeby móc swobodnie tenże wózek rozczłonkować i razem z Małą (wolne ręce) znosić go w częściach na dół, bo do tej pory służy nam za podstawowy środek transportu przy dłuższych spacerach;
    - do tej pory używałyśmy elastycznej chusty Moby wrap i jakoś to szło (wiązać uczyłam się sama, brak możliwości skorzystania z warsztatów) -
    latem nie było problemu z wyciąganiem córy i wkładaniem jej na dworze w chustę (przy przenoszeniu do wózka), sądzę, że teraz będzie trudniej; poza tym wydaje mi się już zbyt ciężka na taki sprzęt i chyba jednak nie do końca jest przekonana do tego sposobu noszenia (nie lubi być skrępowana? mam wrażenie, że bywa jej niewygodnie, mimo tego, że staram się wyeliminować wszelkie niedogodności. Z tego powodu spacery w chuście nie trwały nigdy dłużej niż 30 minut jednorazowo).

    W związku z tym, mimo szczerych chęci do chustonoszenia, zastanawiam się, czy nie zakupić jakiegoś nosidła. I tu pytanie:
    - czy kupić nosidło ergonomiczne/ mei tei (nowe? używane? -cena odgrywa jednak rolę-czy nosidło używane to dobry pomysł, w przypadku chusty używanie jej przez kogoś wcześniej to chyba nawet plus?),
    tu problemem jest wiek (o ile wiem nosidła są dla dzieci siedzących samodzielnie)
    - czy jednak przerzucić się na chustę tkaną i próbować mimo braku euforii u Córy i mimo trudów wiązania jej w plenerze. Dodam, że często chusta przydawała się, kiedy córka nudziła się jazdą w wózku na leżąco i trzeba było ją przerzucić do pionu, żeby nie gapiła się bezsensownie w niebo (wtedy w jednej ręce pusty wózek, w drugiej dziki pies na smyczy- spojrzenia ludzi- bezcenne )

    a może któraś z Pań wpadnie na jeszcze inny pomysł
    Z góry dziękuję

  4. #4
    Chustomanka Awatar annmay
    Dołączył
    Jan 2013
    Miejscowość
    Warszawa - Żoliborz
    Posty
    507

    Domyślnie

    Idę_tam_gdzie_idę rozwiązanie dla Was to chusta kółkowa. Szybko się mota i szybko się z niej wyjmuje maluszka. Nosidła dopiero od kiedy dziecko samodzielnie siada.


    Doradca Noszenia ClauWi®

  5. #5
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Też tak myślę, że kółkowa. Jeśli to ma być na 15minut z psem, który dodatkowo zbytnie nie ciągnie. Tylko trzeba sobie na zimę wymyśleć jakieś ubranie do kółkowej, albo ubierać dziecię w całości.
    Poczekać jeszcze te ze 4 miesiące zanim usiądzie.
    A nosidło też warto kupić używane.

    Albo kupić tkaną, ale od razu na plecy Małą wrzucić - to może wywołać euforię. Wtedy możesz ją tak jak stoi w domu wrzucać do chusty + jakieś getry, grube skarpety na nogi czapa. Zakładasz na Was większą kurtkę ( po mężu lub upolowaną w lumpku) i wychodzicie. Praktycznie wybranie się z psem na spacer zajmuje góra 10minut. Można wyjść z domu naprawdę w każdej chwili. A może się okazać, że zimą to będzie jedyna forma spacerów. I masz 100% pewności, że dziecku ciepło, a Ty tez nie zmarzniesz
    Mnie chyba to właśnie najbardziej cieszyło, że jak było -10 i widziałam,że słoneczko wychodzi, to w 5minut mogłyśmy być na dworze z psami i korzystać z tych kilku chwil pięknej pogody.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

  6. #6
    Chustonoszka
    Dołączył
    Sep 2013
    Miejscowość
    Wilydż w północnej Pl
    Posty
    96

    Domyślnie

    Dziękuję za odzew na mój pierwszy tutaj post
    Przyznam, że kółkowej w ogóle pod uwagę nie brałam, ale chętnie przemyślę temat. (niestety Szanowny Kundel jest dziki i kompletnie przeze mnie źle wychowany, więc ciągnie i szczeka na wszystko, a odkąd urodziłam to już całkiem pilnowanie mnie i Córki stało się dla suki celem życiowym. Myślicie, że w przypadku kółkowej chusty może to być przeszkodą?W elastyku jakoś nam te spacery wychodziły i dramatu nie było, więc nie chcę się poddać tylko ze względu na szalonego psa).

    Noszenie dziecka na plecach/ motanie tego wydaje mi się strasznie trudne, stąd taki styl noszenia też do głowy mi nie wpadł

    Czy w kółkowej dziecko umieszczone jest równie stabilnie jak w innych typach chust? Czy spokojnie można mieć wolne ręce?
    Ostatnio edytowane przez Idę_tam_gdzie_idę ; 01-10-2013 o 15:00

  7. #7
    Chusteryczka Awatar nautika
    Dołączył
    Mar 2012
    Miejscowość
    Chorzów
    Posty
    2,375

    Domyślnie

    Właśnie w kółkowej tak nie do końca ma się wolne ręce, bynajmniej ograniczony jest dość mocno ruch ręki tej gdzie kółko chusty, więc dlatego pytałam o uosobienie psa.
    Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
    Kacper 2016 - Paskud
    Maksymilina 2019 - Gustlik

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •