A ja się zastanawiam jaką chustę dla siebie wybrać. Córka urodzi się zimą, więc na początek z chusty będę korzystać w domu a na spacery wózek. Jestem osobą dość nerwową więc w grę wchodzi chusta łatwo wiązana. jaką polecacie?
Jeśli w domu to kółkową.
A tak w sumie nic nie jest zbyt łatwo wiązalne. Każdego wiązani trzeba się porządnie nauczyć i często trzeba kilki tygodni, żeby opanować do perfekcji.
Ważne, żeby mieć albo chustę już załamaną używaną przez kogoś, albo nową ale miękką. Z tego co mi wiadomo dość miękkie od nowości wychodzą Little Frog. Nie polecam za to Storchena czy Natki nowej. Pewnie sporo znajdziesz w dziale recenzje.
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Ja wiem czy kółkowa? Ją też trzeba opanować, a jedną rękę ma sie zastawioną dzieckiem. Mnie to denerwuje strasznie.
Na początek czysta bawełna. Właśnie nowe Natki podobno są miekkie od nowości, ale i tak najlepiej kupic używana chustę. Ja wychodziłam na dwór jeszcze zimą, jak tylko poczułam się pewnie w wiązaniu [a zima trwała do połowy kwietnia jakoś].
Jeśli jestes nerwowa, to najlepiej spotkać się z doradcą.
H. 2013, M. 2015, P. 2016, J. 2019
Nowe Natki wyglądają teraz jak kawałek worka na kartofle i tez tak się je wiąże![]()
Madzik 2012 - Grzybeczek potocznie zwany Armagedonem
Kacper 2016 - Paskud
Maksymilina 2019 - Gustlik
Witam i o pomoc pytam
Poszukuję chusty, ale po kolei.miałam chustę Natibaby Lahti bodajże, niestety mężczyzna mój mi ją zgubił. Na początku też elastyka, ale już się doedukowałam, że to kiepski wybór był i poszła w świat. Nie wiem jak można 4,6m szmaty zgubić, ale cóż da się. Chciałam dokupić do niej chustę kółkową żeby móc szybko wiązać. Teraz muszę kupić i tkanąPóki co nauczyłam wiązać się kieszonkę, choć chciałabym i na plecach nauczyć się wiązać. Mam 162cm rozmiar 38. Problem ze starą chustą był odnośnie jej sztywności, strasznie ciężko było mi ją dociągać. Sztywne to takie było, niewspółpracujące. I mam gorącą prośbę do Was, czy jakaś dobra duszyczka może mi doradzić czy nową chustę mam wybrać też bawełnianą, czy z jakąś domieszką? Boje się czy nowa Natka tez nie bedzie taka twarda. Wiem, że można kupić używaną, złamaną tak? Tylko ja z tych co nowe wolą, do używki musiałabym sie przelamac. A i zapomniałam dzieć ma 6 m-cy i 8 kg. Może ktoś chcialby podzielic sie swoim doswiadczeniem i radą?
![]()
Ja mam chuste nati z lnem i wcale nie jest sztywna, rowniez bardzo latwo sie dociaga, wiec roznie to bywa z domieszkami. Moze sproboj samej bawelny bo domieszki sa zazwyczaj duzo drozsze. Ja bym na Twoim miejscu rozejrzala sie za uzywana albo tutaj na bazarku, mozesz dac ogloszenie w dziale Kupie i opisac czego szukasz.Fajnie jest tez miec krotka chuste ( 3,2 /3,6) do plecaka prostego i wtedy mozesz jej uzyc tez jak kolkowa na biodro tylko ze zamiast kollek robisz sobie wezelek.http://www.wrapyourbaby.com/size2kelly.html tak jak tutaj
.
A. listopad 2012