Mam takiego samego mężczyznę w domu i polecam manduce bo właśnie w nią się zaopatrzyliśmy, ale dla was to dopiero za 3 miesiące będzie dobre, powinno się poczekać tak miej więcej do 6 miesiąca z nosidłami ergo
nosidła miękkie są pelecane dla dzieci siedzących![]()
teoretycznie młodsze niemowlęta można nosić w emeibaby (to chyba najlepsza opcja, bo najbardziej przypominająca działaniem chustę), marsupi czy w bondolino ze zwężonym panelem, ale w praktyce liczni doradcy odradzają te rozwiązania - wrzuć te nazwy w wyszukiwarkę forumową i poczytaj.
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Manduca albo Tula czy Boba będą super .... za jakieś 4-5 miesięcy
a tak na poważnie to jako mama nosząca dwójkę i doradca odradzam nosidło tak wcześnie. Producenci owszem polecają... tak samo jak producenci chodzików.
Dziecko które samo nie siada (nie mylić siadania z siedzeniem) nie jest gotowe do przebywania w pozycji siedzącej jaką daje nosidło ergonomiczne.
emeibaby niby zapewnia pozycję podobną jak w chuście ale jest cholernie skomplikowane a i sam materiał tu nie pracuje tak jak wiązana chusta więc ni poleciłabym dla maluszka... no i cena...
imo zamiast wydawać kilka stówek na nosidło lepiej męża z doradcą/instruktorem noszenia coby mężowi temat rozjaśniłno i zachęcam do kółkowej, super się sprawdza przy ruchliwych maluszkach.
Basia mama 5 małych Trolli![]()
Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
Lidko - a jakie wiązanie mąż ćwiczył i mu teraz nie wychodzi?
Bo co innego lala a co innego żywy egzemplarz - zwłaszcza trzymiesięczny
Może po prostu inne wiązanie by załatwiło sprawę?
Łatwość zakładania nosidła jest hmmm co najmniej dyskusyjna- przykładowo mój mąż opanował jedno wiązanie z przodu, jedno na plecach i tak sobie nosił, a po przymierzeniu kilku nosideł, MT i onbu stwierdził, że chusta jest łatwiejsza
![]()
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl
Mój mąż wiąże kangurka (tylko to wiązanie zapamiętał ze szkolenia). Wyłazi mu chusta spod pupki maluszka, ciężko mu wywinąć i dociągnąć poły chusty. On się denerwuje, synek się irytuje i wrzeszczy, a nie o to nam chodzi.
Ja wiążę kangurka i kieszonkę. Przyznaję, że ostatnimi czasy noszę malucha już tylko w kieszonce bo mota się wg mnie szybciej i łatwiej.
Mayka1981 - jeżeli chodzi o wiązanie na plecach to od jakiego wieku/ wagi można nosić w nim maluszka?
Ostatnio edytowane przez Lidka ; 16-09-2012 o 22:44
Teoretycznie? od urodzeniatylko w naszej kulturze zasadniczo nie ma takiej potrzeby...
Praktycznie - przy pierwszym dziecku zazwyczaj na plecach lądują dzieci ok półroczne albo i starsze - bo tak naprawdę to od odwagi i pewności rodzica zależy, no i od wagi, dla dobra kręgosłupa (swojego...). Macie odwagę?
Mężowi pokaż kieszonkę. Pokaż, niech spróbuje z misiem a potem z synkiem.
A jak nie wyjdzie to wpadnij raz jeszcze, może co jeszcze będzie po drodze...
A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci
chustomama.pl