Pokaż wyniki od 1 do 20 z 577

Wątek: WĄTEK DLA NOWICJUSZY: >>> Jaką chustę/nosidło/MT mam wybrać? POMOCY! <<<

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar Ania Cz
    Dołączył
    May 2012
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    126

    Domyślnie

    Mam takiego samego mężczyznę w domu i polecam manduce bo właśnie w nią się zaopatrzyliśmy, ale dla was to dopiero za 3 miesiące będzie dobre, powinno się poczekać tak miej więcej do 6 miesiąca z nosidłami ergo


  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    nosidła miękkie są pelecane dla dzieci siedzących

  3. #3
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,510

    Domyślnie

    teoretycznie młodsze niemowlęta można nosić w emeibaby (to chyba najlepsza opcja, bo najbardziej przypominająca działaniem chustę), marsupi czy w bondolino ze zwężonym panelem, ale w praktyce liczni doradcy odradzają te rozwiązania - wrzuć te nazwy w wyszukiwarkę forumową i poczytaj.
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  4. #4
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    5,221

    Domyślnie

    dziewczyny dobrze piszą, poczekaj aż zacznie siedzieć.
    Największe szczęście- moja Hanulka ur. 03.06.2008,
    sprawdziłam swoje BMI, i wyszło mi że jestem za niska...

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Basinda
    Dołączył
    Dec 2010
    Miejscowość
    Koszalin
    Posty
    5,469

    Domyślnie

    Manduca albo Tula czy Boba będą super .... za jakieś 4-5 miesięcy

    a tak na poważnie to jako mama nosząca dwójkę i doradca odradzam nosidło tak wcześnie. Producenci owszem polecają... tak samo jak producenci chodzików .
    Dziecko które samo nie siada (nie mylić siadania z siedzeniem) nie jest gotowe do przebywania w pozycji siedzącej jaką daje nosidło ergonomiczne.
    emeibaby niby zapewnia pozycję podobną jak w chuście ale jest cholernie skomplikowane a i sam materiał tu nie pracuje tak jak wiązana chusta więc ni poleciłabym dla maluszka... no i cena...

    imo zamiast wydawać kilka stówek na nosidło lepiej męża z doradcą/instruktorem noszenia coby mężowi temat rozjaśnił no i zachęcam do kółkowej, super się sprawdza przy ruchliwych maluszkach.
    Basia mama 5 małych Trolli
    Doradca Noszenia ClauWi, Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala



  6. #6
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Lidko - a jakie wiązanie mąż ćwiczył i mu teraz nie wychodzi?

    Bo co innego lala a co innego żywy egzemplarz - zwłaszcza trzymiesięczny

    Może po prostu inne wiązanie by załatwiło sprawę?

    Łatwość zakładania nosidła jest hmmm co najmniej dyskusyjna - przykładowo mój mąż opanował jedno wiązanie z przodu, jedno na plecach i tak sobie nosił, a po przymierzeniu kilku nosideł, MT i onbu stwierdził, że chusta jest łatwiejsza
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

  7. #7
    Chustonoszka Awatar Lidka
    Dołączył
    Sep 2012
    Miejscowość
    Opole
    Posty
    57

    Domyślnie

    Mój mąż wiąże kangurka (tylko to wiązanie zapamiętał ze szkolenia). Wyłazi mu chusta spod pupki maluszka, ciężko mu wywinąć i dociągnąć poły chusty. On się denerwuje, synek się irytuje i wrzeszczy, a nie o to nam chodzi.
    Ja wiążę kangurka i kieszonkę. Przyznaję, że ostatnimi czasy noszę malucha już tylko w kieszonce bo mota się wg mnie szybciej i łatwiej.
    Mayka1981 - jeżeli chodzi o wiązanie na plecach to od jakiego wieku/ wagi można nosić w nim maluszka?
    Ostatnio edytowane przez Lidka ; 16-09-2012 o 22:44

  8. #8
    Chustopróchno Awatar Mayka1981
    Dołączył
    Apr 2009
    Miejscowość
    Krapkowice
    Posty
    12,878

    Domyślnie

    Teoretycznie? od urodzenia tylko w naszej kulturze zasadniczo nie ma takiej potrzeby...

    Praktycznie - przy pierwszym dziecku zazwyczaj na plecach lądują dzieci ok półroczne albo i starsze - bo tak naprawdę to od odwagi i pewności rodzica zależy, no i od wagi, dla dobra kręgosłupa (swojego...). Macie odwagę?

    Mężowi pokaż kieszonkę. Pokaż, niech spróbuje z misiem a potem z synkiem.

    A jak nie wyjdzie to wpadnij raz jeszcze, może co jeszcze będzie po drodze...
    A. 27.01.2009 B. 22.09.2010 M.14.07.2015
    Akredytowana Doradczyni po kursie Akademii Noszenia Dzieci chustomama.pl

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •