Wystraszyłam się nie na żarty. Tej nocy Kama obudziła się raz, głodna, z płaczem, nie przewinęłam jej. Kiedy po 5 ją rozpancerzyłam, myślałam, że padnę - smród aż szczypał w oczy, czysty amoniak! Było ciemnawo, na wszelki wielki pupę przetarłam rumiankiem, nasmarowałam linomagiem i zapakowałam w pancersa. Przeszukałam wątki na forum, ale...
A. złogi w pieluszce - nie wiem, czy to możliwe. Kieszonka bg, kupiona nowa, była na tyłku ma 10 razy. Prana w 40C, 1 łyżka proszku BioD, 1 NappyFresh, 40C, 4-5 płukań, Eco Bubble
B. zęby idą - nie mam w tym wprawy, bo jesteśmy jeszcze szczerbate, ale dziąsła ok, nie ślini się jakoś strasznie a i kupa raz na 3-4 dni
Zgłupiałam. Dodam, że to druga noc w 1 kieszonce. Poprzedniej był przeciek i nic nie śmierdziało.
Co robić? Co to może być?
