My jeszcze na noc pampkujemy Młodego i właśnie z rana były tego efekty po porannym kleksie

Jeszcze do tej pory się nie przełamaliśmy, ale może dziś będzie TA noc. Zobaczę czy mąż się przekona do pomysłu, bo jak dotąd raczej nieufnie wielo traktuje. W sumie dopiero od jakichś dwóch tygodni używamy, więc jeszcze jest usprawiedliwiony

Może dwie wkładki w kieszonce go przekonają.