
Zamieszczone przez
Aileris
dziewczyny, proszę o pomoc! pogubiłam sie dokumentnie,a już sądziłam, że mi sie rozjaśniło...
z wstępnych oględzin wyszło mi na to, że najfajniejsze są pieluszki kieszonkowe, jak sądziłam to mamy pieluchę i doczepiany do środka wkład. jak siknie/kupnie-wkład wywalam, wsadzam nowy. formowanki jak zrozumiałam to taka pielucha wprost na pupsko i do stosowania z otulaczem, dlatego zamiast zakładać kilka warstw, wolałabym tylko zmieniać wkłady.
czy ja dobrze rozumuję? czy coś pokiełbasiłam i jednak zle myślę?