Witaj Gosiu!

Moja coreczka sie urodzila w listopadzie i ja nosilam w chuscie przez cala zime.
Ubieralam ja normalnie bez kombinezona, tylko grube skarpety na nozki i czapke. Wiazalam najpierw chuste a potem kurtke na wiezch. Na prawde duzo fajniej niz w wozku...ogrzewasz ja wlasnym cialem.

Milego chustowania zycze!