Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Wątek: Wielka rozpacz :( Moje dwu miesięczne dziecięcie nie daje się nosić.....

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonówka Awatar asans
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Warszawa/Natolin
    Posty
    28

    Domyślnie

    Pewnie macie rację. Wyjść!!! Tylko jakoś było mi trudno, bo wyła jak nie wiem co... i natychmiast musiałam ją wyjąc. Więc o wyjściu nie było mowy. Jednak skoro już chwile wytrzymuje bez zdzierania sobie gardła posłucham i gdzieś ruszymy tyłki

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Dla pocieszania i ku pokrzepieniu- ode mnie :

    http://chusty.info/forum/showthread....ie+p%C5%82acze

    Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, jak głosi stara prawda forumowa


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

  3. #3
    Chustomanka Awatar buka
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Kato
    Posty
    885

    Domyślnie

    U nas bylo bardzo podobnie. Dodatkowo pierwsze miesiace noszenia przypadly na wakacje, wiec momentami nie dalo rady w taki upal malego cisnac w kieszonce. Fajnie zaczelo sie robic jak skonczyl ok. 5 miesiecy. Teraz to wogole z chusty by nie wychodzil, nawet w domu. Nie pozostaje mi nic innego jak nosic swoje 12 kilo szczescia, w koncu sama chcialam

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez asans Zobacz posta
    Wybierałam, szukałam i cieszyłam się na samą myśl, że będę dumnie spacerowała z Hania przy piersi, a tu wielkie zaskoczenie. Od początku mała nie bardzo dawała się nosić. Na początku usiłowałam w elastyku :/ słabo... jakoś mi nie podpasował....a Hanula darła się w niebogłosy.... teraz usiłuje wcisnąć ją w tkaną jest troszkę lepiej spacerujemy po domku. Jednak tylko jak jest zmęczona. Rozbudzona i uśmiechnięta nie daje się wiązać, a ja nie chce jej zmuszać i robić kuku. Mam nadzieje, że to się zmieni i że długie chustowe spacerki są jeszcze realne...
    przezornie spytam - nosisz w poziomie, czy w pionie? jak w poziomie to odpuść od razu . z tym, że w pionie musisz bardzo zadbać o jakość wiązania.
    wiele maluchów płacze w źle zawiązanej chuście bo nie czuje się pewnie. dobrze by było pokazać się komuś, żeby tę kwestię wykluczyć.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    320

    Domyślnie

    Dokładnie tak, u nas również pomogło noszenie w pionie i wyjście z domuParę razy się poddawałam, ale warto nie dać za wygraną, teraz Młody ma 8 mies. i uwielbia chustę

  6. #6
    Chustoholiczka Awatar martalicja
    Dołączył
    Nov 2008
    Miejscowość
    UK
    Posty
    4,312

    Domyślnie

    U nas pomogło zmienienie wiązania z kieszonki na 2X Własnie jakoś koło 2 miesięcy to odkryłam i.... ulllgaaaa...
    U nas wychodzenie na spacer nie pomagało.
    A idealnie było potem, gdy Mila poszła na plecy.
    B 2004. D 2008. M 2010. J 2012
    moje fotografie https://www.facebook.com/Martasframes/
    Miejsce w sieci https://martasframes.com/

  7. #7
    Chustonówka Awatar asans
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Warszawa/Natolin
    Posty
    28

    Domyślnie Yupieeeeee udało się ..... :D

    Miałyście rację Bardzo dziękuję za cenne i bardzo trafne rady Wyszłam z Hanią i było bosko rozgląda się dwadzieścia minut, a potem śpi kolejne dwie godzinki cudownie I dzięki temu też w domku daje się zamotać i zasypia Chusty są boskie i takie spacerki, z kilku kilogramowym obciążeniem, to nie zła siłownie

  8. #8
    Chustonówka Awatar asans
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Warszawa/Natolin
    Posty
    28

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Liv Zobacz posta
    przezornie spytam - nosisz w poziomie, czy w pionie? jak w poziomie to odpuść od razu . z tym, że w pionie musisz bardzo zadbać o jakość wiązania.
    wiele maluchów płacze w źle zawiązanej chuście bo nie czuje się pewnie. dobrze by było pokazać się komuś, żeby tę kwestię wykluczyć.
    Nie zaryzykowałam poziomu Pion od początku.... tak jakoś mi było lepiej

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •