Pewnie macie rację. Wyjść!!! Tylko jakoś było mi trudno, bo wyła jak nie wiem co... i natychmiast musiałam ją wyjąc. Więc o wyjściu nie było mowy. Jednak skoro już chwile wytrzymuje bez zdzierania sobie gardłaposłucham i gdzieś ruszymy tyłki
![]()
Pewnie macie rację. Wyjść!!! Tylko jakoś było mi trudno, bo wyła jak nie wiem co... i natychmiast musiałam ją wyjąc. Więc o wyjściu nie było mowy. Jednak skoro już chwile wytrzymuje bez zdzierania sobie gardłaposłucham i gdzieś ruszymy tyłki
![]()
Dla pocieszania i ku pokrzepieniu- ode mnie:
http://chusty.info/forum/showthread....ie+p%C5%82acze
Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, jak głosi stara prawda forumowa![]()
U nas bylo bardzo podobnie. Dodatkowo pierwsze miesiace noszenia przypadly na wakacje, wiec momentami nie dalo rady w taki upal malego cisnac w kieszonce. Fajnie zaczelo sie robic jak skonczyl ok. 5 miesiecy. Teraz to wogole z chusty by nie wychodzil, nawet w domu. Nie pozostaje mi nic innego jak nosic swoje 12 kilo szczescia, w koncu sama chcialam![]()
przezornie spytam - nosisz w poziomie, czy w pionie? jak w poziomie to odpuść od razu. z tym, że w pionie musisz bardzo zadbać o jakość wiązania.
wiele maluchów płacze w źle zawiązanej chuście bo nie czuje się pewnie. dobrze by było pokazać się komuś, żeby tę kwestię wykluczyć.
Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)
Pochłonęło mnie życie,
więc w wirtualnym niebycie
pozostaję do odwołania.
Dokładnie tak, u nas również pomogło noszenie w pionie i wyjście z domuParę razy się poddawałam, ale warto nie dać za wygraną, teraz Młody ma 8 mies. i uwielbia chustę
![]()
U nas pomogło zmienienie wiązania z kieszonki na 2XWłasnie jakoś koło 2 miesięcy to odkryłam i.... ulllgaaaa...
U nas wychodzenie na spacer nie pomagało.
A idealnie było potem, gdy Mila poszła na plecy.
B 2004. D 2008. M 2010. J 2012
moje fotografiehttps://www.facebook.com/Martasframes/
Miejsce w sieci https://martasframes.com/
Miałyście racjęBardzo dziękuję za cenne i bardzo trafne rady
Wyszłam z Hanią i było bosko
rozgląda się dwadzieścia minut, a potem śpi kolejne dwie godzinki
cudownie
I dzięki temu też w domku daje się zamotać i zasypia
Chusty są boskie
i takie spacerki, z kilku kilogramowym obciążeniem, to nie zła siłownie
![]()