Pokaż wyniki od 1 do 18 z 18

Wątek: Wielka rozpacz :( Moje dwu miesięczne dziecięcie nie daje się nosić.....

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonówka Awatar asans
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Warszawa/Natolin
    Posty
    28

    Domyślnie Wielka rozpacz :( Moje dwu miesięczne dziecięcie nie daje się nosić.....

    Wybierałam, szukałam i cieszyłam się na samą myśl, że będę dumnie spacerowała z Hania przy piersi, a tu wielkie zaskoczenie. Od początku mała nie bardzo dawała się nosić. Na początku usiłowałam w elastyku :/ słabo... jakoś mi nie podpasował....a Hanula darła się w niebogłosy.... teraz usiłuje wcisnąć ją w tkaną jest troszkę lepiej spacerujemy po domku. Jednak tylko jak jest zmęczona. Rozbudzona i uśmiechnięta nie daje się wiązać, a ja nie chce jej zmuszać i robić kuku. Mam nadzieje, że to się zmieni i że długie chustowe spacerki są jeszcze realne...

  2. #2
    Chustoguru Awatar grimma
    Dołączył
    Sep 2007
    Miejscowość
    joli bord - warszawa
    Posty
    6,105

    Domyślnie

    w chuscie dziecko raczej sie relaksuje i wg mnie najchetniej albo oglada swiat albo spi.
    a swiat w domu jest raczej nudny
    po co isc do chusty skoro jest sie zadowolonym i usmiechnietym?
    "za każdym razem, kiedy sprawiasz przykrość swojemu dziecku, powinieneś wrzucić do skarbonki dolara na jego przyszłą terapię"

  3. #3
    bydzia
    Guest

    Domyślnie

    wyjść z domu )

  4. #4
    Chustomanka Awatar wrotka
    Dołączył
    Dec 2011
    Miejscowość
    K-Koźle
    Posty
    789

    Domyślnie

    U nas było podobnie. Zaczęłam nosić Kinię od ok jej 2 miesiąca. Na początku darła się strasznie, zmieniłam jej pozycję i było lepiej. Moja córa nie lubiła na leżąco i nosiłam ją bardziej w pionie. Początkowo wytrzymywała kwadrans, po kilku razach mogła siedzieć w chuście pół godziny. Po jakimś czasie zaczęła spać podczas noszenia. Teraz może siedzieć i pół dnia z czego większość czasu przesypia.
    Przyzwyczaiła się i teraz jak widzi chustę to się cieszy
    Na spotkaniu Klubu Kangura ostrzegali, że pierwsze próby noszenia mogą być głośne

    życzę wytrwałości- dzieć szybko się zorientuje jakie to fajne takie noszenie.
    córa 2011 i synek 2014

    Lepiej zapytać się i być głupim przez 5 minut, niż nie zapytać i być głupim przez całe życie

  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Filippa
    Dołączył
    Oct 2010
    Miejscowość
    Opole/Katowice
    Posty
    3,410

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez bydzia Zobacz posta
    wyjść z domu )
    Dokładnie tak. Mój nie chciał być noszony po domu. Teraz czasami zdarza mi się go nosić w b. cienkiej chuście, bo w innej mu za gorąco, albo w ergo na plecach i sprzątamy, więc jest ciekawie. Ale do dzisiaj nie lubi wkładania do chusty i często muszę otworzyć okno do motania, bo szybko się grzeje.
    Roch 09.07.2010, Leon 20.05.2013 i Tola 05.01.2015

  6. #6
    Chustonówka Awatar asans
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Warszawa/Natolin
    Posty
    28

    Domyślnie

    Pewnie macie rację. Wyjść!!! Tylko jakoś było mi trudno, bo wyła jak nie wiem co... i natychmiast musiałam ją wyjąc. Więc o wyjściu nie było mowy. Jednak skoro już chwile wytrzymuje bez zdzierania sobie gardła posłucham i gdzieś ruszymy tyłki

  7. #7
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Gniezno
    Posty
    5,827

    Domyślnie

    Dla pocieszania i ku pokrzepieniu- ode mnie :

    http://chusty.info/forum/showthread....ie+p%C5%82acze

    Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija, jak głosi stara prawda forumowa


    "Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze. Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie." G.R.R. Martin

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •