Jusis, Makowiecki i potworne wiązanie :D

[Tola_zet]

widziałyście?
http://namonciaku.pl/3miasto/56,1130...4.html#galeria

może i ja nie należę do mistrzyń wiązań, ale chyba trochę przegięli.

tu już masakra :

http://namonciaku.pl/3miasto/56,1130...6.html#galeria

[annya]

Wiązanie masakryczne.
Nie spodziewałam się po niej "takiego" kunsztu. Szkoda.

[Mita]

a to nie są jakies stare zdjęcia?
gdzie tak gorąco teraz w PL?

edit
obstawiam początki przy pierworodnym

[Jasnie Pani :)]

oj, przy drugim dziecku i przy pretendowaniu do miana autorytetu to chyba powinno to lepiej wygladac.

Kideys ogladałam jakas zajawkę, jak w tkanej w 2x nosiła pierwsze dziecko i wiazanie było dobre. Moze elasyczna im nie lezy , ale to trzeba pocwiczyc w domu, zanim sie na pastwe papparazich rzuci

EDIT po poscie Mity: - fakt, moze to ich poczatki z pierwszym? No i noworodek to raczej nie jest taki duzy, wiec stawiam na poczatki chustowania

[grazyna]

Faktycznie potworne, zdarzają się i takie . A zdjęcia na pewno jakieś stare, bo dziecko na dość duże wygląda, więc pewnie, jak piszą dziewczyny, to pierworodny został tak zamotany. Oby drugiego tak nie wiązali .

[izi]

Dżiiii, kto im to zrobił???? Biedne dziecko

[grimma]

- Jestem zdania, że mama powinna być dla małego dziecka jak powszedni chleb, a tata może być jak tort. Dlatego chcę jak najdłużej przebywać non stop z Teosiem -

yyyy to mnie bardziej dziwi.


a wiazanie stare.

[mi.]

Tola, no co Ty... foty stare i sprzed "ekomamy"

[Tola_zet]

nie, no na pewno nieaktualne , wszak nawet na Monciaku takiej pogody to teraz nie ma (bo już bym tam dawno była) .

Obstawiam tak mniej więcej półroczniaka i podziwiam, że dają radę w elastyku, to musiała być ciężka wycieczka i dla taty i dla synka.

Mam nadzieję, że teraz lepiej u nich z wiązaniami, bo jednak trochę ambasadorują zjawisku

mi. no ale potworne było

[grazyna]

Tola, no co Ty... foty stare i sprzed "ekomamy"

A ja myślałam, że Reni już w ciąży z pierwszym była "ekomamą".

[Agnen]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.
Edit: a i TETRA używają tetry oczywiście, którą piorą później siedząc na klepisku w bali z tarą i wcześniej wyłupanymi mozolnie orzechami

[mi.]

na pewno jest lepiej
Teoś miał chyba właśnie z pół roku, kiedy "ruszyła machina" i wtedy Reni na pewno nosiła w kieszonce - zresztą z leo czarno-białego.

no i chyba niejedna z nas ma za sobą "grzeszki" - vide wątek "nasze pierwsze wiązanie ever" -
ba! być może niektóre grzeszą nadal

[agnieszkazd]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.

[Tola_zet]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.
Edit: a i TETRA używają tetry oczywiście.

zapomniałaś o praniu w orzechach,
a bez wspominania o kąpieli w mleku nie będzie już chyba żadnego artykułu never ever

[Agnen]

zapomniałaś o praniu w orzechach,
a bez wspominania o kąpieli w mleku nie będzie już chyba żadnego artykułu never ever

Już się poprawiłam

[guzik]

na pewno jest lepiej
Teoś miał chyba właśnie z pół roku, kiedy "ruszyła machina" i wtedy Reni na pewno nosiła w kieszonce - zresztą z leo czarno-białego.

no i chyba niejedna z nas ma za sobą "grzeszki" - vide wątek "nasze pierwsze wiązanie ever" -
ba! być może niektóre grzeszą nadal

ano właśnie

myślę, że tata dał się zamotać, w elastyku było mu może łatwiej?
stare zdjęcia na bank

[Tola_zet]

no i chyba niejedna z nas ma za sobą "grzeszki" - vide wątek "nasze pierwsze wiązanie ever" -
ba! być może niektóre grzeszą nadal

proste, każdy lubi pogrzeszyć

[cynthia]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.
Edit: a i TETRA używają tetry oczywiście, którą piorą później siedząc na klepisku w bali z tarą i wcześniej wyłupanymi mozolnie orzechami

uwielbiam ten opis!!!

[brikola]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.
Edit: a i TETRA używają tetry oczywiście, którą piorą później siedząc na klepisku w bali z tarą i wcześniej wyłupanymi mozolnie orzechami

[izi]

W ogóle z tego pseudo-pisarstwa wynika że oni siedzą w ziemiance, dają dziecku do zabawy tylko produkty własnoręcznie wykonane z ciecierzycy tektury i jutowego sznurka, szukają ciuchów po śmietnikach i co bardziej obskurnych lumpeksach, nie uznają wody i medycyny, reni siedzi codziennie nad wanną i doi 20 litrów mleka do kąpieli.
Odlot.
Edit: a i TETRA używają tetry oczywiście, którą piorą później siedząc na klepisku w bali z tarą i wcześniej wyłupanymi mozolnie orzechami

leżę na klepisku i sikam ze śmiechu