Pokaż wyniki od 1 do 6 z 6

Wątek: lecąca kieszonka

  1. #1
    Chustomanka Awatar deviltya
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,241

    Domyślnie lecąca kieszonka

    Może raz tylko mi się udało dociągnąć porządnie u góry kieszonkę.
    W domu, w jednej warstwie ubrań jest ok, ale jak wychodzę z małą w kombinezonie to górna część chusty leci do przodu.

    Zastanawiałam się czy przy 8 kg. Lilce chusta już nie trzyma, czy ja źle dociągam?

    Przerzucić się na inne wiązania? (na plecach super, ale sama nie zrobię)

  2. #2
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Dec 2009
    Miejscowość
    miasto
    Posty
    4,457

    Domyślnie

    mysle, ze dociaganie jest utrudnione na wartstwach ubran, do tego moze to kwestia niedociagania gornych krawedzi??
    na plecach zima... no ja bym sie bala, bo jak sie upadnie do przodu, to mozna jeszcze rekami amortyzowac, ale jak na plecy, to juz nie za bardzo mozna cos zdzialac...

    a moze 2x??

  3. #3
    Chustopróchno Awatar marjen
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    12,948

    Domyślnie

    a z jakiej chusty?
    Jak ja kieszonkę przy cięższej córce wiązałam to lepiej wychodziła przy chustach grubszych. Nie chcę powiedzieć że z cienkiej się nie da - da się - ale wymaga to więcej starań chyba.

    Kwestia ubrań - na pewno trudniej motać na kurtkę, tym bardziej trzeba motać z chusty która "więcej wybacza"
    Kasia 11.2010, Mati 10.2013, Jadzia 6.2015, Michaś 11.20

  4. #4
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie

    Nie powinna lecieć. Zgadzam się z tym, ze ubrania pewnie Wam przeszkadzają. Najlepiej mieć chustę i dziecia pod swoją kurtką.
    Możesz jeszcze po dociągnięciu całej chusty a przed zawiązaniem jeszcze raz poprawić górną część.
    I możesz motać na plecach, ale raczej też pod kurtką (mój najczęstszy ostatio sposób).

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  5. #5
    Chustoholiczka Awatar Liv
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Wieś zwana Warszawą, zielone Powiśle
    Posty
    4,318

    Domyślnie

    ciuchy niewątpliwie dociąganie utrudniają.

    ale z własnego doświadczenia - bardzo często popełnianym błędem jest robienie takiej kangurzej kieszeni już na etapie przygotowywania kieszonki, przed włożeniem dziecka: górna krawędź wisi luźno na brzuchu, dolna przylega do ciała.

    chusta (ten środkowy panel) powinna być odsunięta od naszego ciała identycznie na całej szerokości. (wystarczy na długość dłoni, no może trochę więcej przy większym dziecku).

    no i pytanie jak dociągasz - fragment po fragmencie, czy ciągniesz za całość naraz?
    jeżeli ciągniesz za całość i do tego robisz tę "kangurzą kieszonkę", góra siła rzeczy będzie słabiej dociągnięta niż dół.
    Mama Zosi (XII.2008), Drobinki [*] i Maksa (V.2012)

    Pochłonęło mnie życie,
    więc w wirtualnym niebycie
    pozostaję do odwołania.



  6. #6
    Chustomanka Awatar deviltya
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    1,241

    Domyślnie

    mam elevilla, a ubrania na pewno utrudniają, w 2x noszę i lubię (ale wyglądamy wtedy jak słonie)
    co do ciągnięcia staram się, ale jak ona pada z gorąca to pospieszam

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •