Może raz tylko mi się udało dociągnąć porządnie u góry kieszonkę.
W domu, w jednej warstwie ubrań jest ok, ale jak wychodzę z małą w kombinezonie to górna część chusty leci do przodu.
Zastanawiałam się czy przy 8 kg. Lilce chusta już nie trzyma, czy ja źle dociągam?
Przerzucić się na inne wiązania? (na plecach super, ale sama nie zrobię)