Pokaż wyniki od 1 do 17 z 17

Wątek: Koty to jednak mają boskie życie:)

  1. #1
    Chustoguru Awatar paskowka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Warszawa-Bielany/Puławy
    Posty
    6,506

    Domyślnie Koty to jednak mają boskie życie:)



    www.lydialand.pl - Sklep - chusty Chimparoo, Hoppediz, LennyLamb, Nati, Felizzy, nosidła Bondolino, Tuli, Manduca, Hipseat, pieluszki wielorazowe, Goki, Bajo
    Chimparoo - Wyłączny przedstawiciel chust Chimparoo.

    Akredytowany Doradca Akademii Noszenia Dzieci


  2. #2
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    tia... oczami wyobraźni już widzę entuzjazm naszych kotów...
    i te boskie wzorki na naszych brzuchach tia...

  3. #3
    Chustomanka
    Dołączył
    May 2011
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    1,231

    Domyślnie

    moja devonka bardzo chętnie, muszę wypróbować dachowca nie zaryzykuję, bo mogłabym nie przeżyć

  4. #4
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Chyba nie zaryzykowałabym wpakowanie żadnego z moich futer do nosidełka... Chociaż w sumie, Diesel daje się zakładać na szyję jak wielki, futrzasty kołnierz, może i mietka by przeżył (a ja razem z nim)

    Gdzieś tu na forum widziałam kiedyś czyjeś zdjęcie z kotką w elastyku...
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  5. #5
    Chustomanka Awatar Anemonka
    Dołączył
    Mar 2009
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    688

    Domyślnie

    nie wpadłam nigdy na ten pomysł, aż tak mi się nie nudzi
    ale moje koty nie z tych lubiących przymusowe przywiązanie

  6. #6
    Chusteryczka Awatar Kilerek_81
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    2,130

    Domyślnie

    O tak już widzę jak mój Futrzak tam siedzi


  7. #7
    Chustopróchno Awatar PchlePsotki
    Dołączył
    May 2009
    Posty
    12,773

    Domyślnie

    Ja kiedyś bardzo dawno temu nosiłam kocie maluszki, nie w nosidełku tylko w kapturze (bluza była nałożona tyłem na przód)-babcia miała taka wredna kotkę, 2 tygodniowe kociaczki zostawiała w dzień, przychodziła tylko na noc,a one bidulki marzły wiec ja je nosiłam.
    Teraz u teściów jest taki kocisko,który tez daje się nosić, co Natala z nim wyrabia,już był noszony w torbach ,pudełkach plastikowych, w kołysce-nosidełku dla lalek. Natala pakuje np.w torbę a on zasypia-śmiejemy się ,że to jego taktyka obronna,spiacy jest mało interesujący dziecie go zostawia.
    Blog,
    Aniołek Sierpień 2022,Aniołek Kwiecień 2022,Aniołek Październik 2021,Asiulek 1.02.2013 ,Aniołek grudzień 2008, Natulek 13.08.2006

  8. #8
    Chustomanka Awatar jagienkat
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,373

    Domyślnie

    kot-noszeniak


  9. #9
    Chustoholiczka Awatar guzik
    Dołączył
    Jan 2011
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    5,898

    Domyślnie

    widok piękny, mt też
    tylko nie wiem, co na to kocury
    choć nie jestem znawcą w temacie
    Marysia16.09.2010, (*)2011,Ryś 2.09.2019, Helenka 7.05.2021

  10. #10
    Chustofanka Awatar Mamjola
    Dołączył
    Nov 2010
    Posty
    320

    Domyślnie

    temat mnie zaintrygował, bo rzeczywiście czasem kotom zazdroszczę,ale nie chce mi się wierzyć,że koty, co swymi drogami chadzają w nosidle wypoczywają ale zdjęcie urokliwe!


  11. #11
    Chustofanka Awatar mantissa
    Dołączył
    Mar 2010
    Miejscowość
    Warszawa Ursynów
    Posty
    211

    Domyślnie

    Moją koteczkę nosiłam w elastyku, może i nawet tu wklejałam, nie pamiętam. Najpierw w ciąży jak się uczyłam wiązać, a potem po urodzeniu Zośki, gdyż była tym faktem mocno zaniepokojona To nigdy nie trwało bardzo długo, ale potrafiła zasnąć w chuście )))
    Zośka 11.2009
    Weronika 02.2012


  12. #12
    Chustofanka Awatar izi
    Dołączył
    Oct 2010
    Posty
    402

    Domyślnie

    Zaniosłam mojego kota w chuście kółkowej do weterynarza. Podobało mu się, nie była to wieka wyprawa, przystanek tramwajem i kawałek piechotą. Sprawa była pilna, kot przestał jeść z tęsknoty za moim M., który leżał w szpitalu, a ja nie umiałam znaleźć klucza od garażu, gdzie były transportery. Chusta nam wtedy życia uratowała.


    sometimes it's hard to be a woman - Tammy Wynette

  13. #13
    Chustofanka
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    320

    Domyślnie

    Haha, muszę kiedyś swojego basseta zapakować w chustę..

  14. #14
    Chustoguru
    Dołączył
    Oct 2009
    Miejscowość
    Bydgoszcz
    Posty
    7,056

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aga_t Zobacz posta
    Haha, muszę kiedyś swojego basseta zapakować w chustę..
    Proponuję z lnem, bo to waga ciężka .

  15. #15
    Chusteryczka Awatar matysia
    Dołączył
    Mar 2011
    Miejscowość
    Jabłonna
    Posty
    2,757

    Domyślnie

    ja bym chyba została zadrapana do żywego, a zdjęciu to chyba Maincoon.

    Maciek 1987,Marta 1989,Mateusz 1993,Michał 1995, Matylda 2005,(*)2006, Benjamin 2008, Franuś 2010,
    Nikt z nas nie jest ideałem.
    Choruje, mało mnie na forum


  16. #16
    Chustomanka
    Dołączył
    Sep 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    554

    Domyślnie

    O rany Maincoon jak moja kicia, która dała nam dyla Ale byłaby zachwycona siedząc w MT

  17. #17
    Chustomanka Awatar Jacuszkowa
    Dołączył
    May 2010
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    742

    Domyślnie

    o jaaa, muszę spróbować
    Szczotka lubi mieć ciasno, więc może jej się spodoba. Jak była mniejsza, to wskakiwała mi do fartuszka kuchennego (teraz już się nie mieści).
    Jacuszek - 14.03.2011 i Jagódka - 7.05.2014

    Doradca Noszenia ClauWi® (kurs zaawansowany)

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •