Robi się powoli pamiętnik początkującego plecaczkowicza

Dziś spróbowałam postego plecaczka - no i jak na pierwszy raz, to chyba nie najgorzej, bo młody praktycznie od razu zasnął a ja nie wiedziałam co z jego główką zrobić Na szczęście to była tylko 20minutowa drzemka

No i jakoś tak mi fajniej z młodym wyżej, choć mam wrażenie, że poły które pod kolanka zawinęłam trochę Kacpra uciskały...