ja (JA) bym wywalila Miffy - jakos nie lubie. Ele - wlozysz do koszyka za jakis czas (chyba, ze to te malutkie ksiazeczki o Eli i Olku - choc w sumie tez bym wywalila, jakos srednio lubie, sama nie wiem czemu). gasienice bym przelozyla do nastepnego koszyka. zostawilabym Binte z rodzina, Zakamarkowe tekturzaki (te cztery ostatnbie z listy), piosenki Muchomora, jakiegos Maksa - na probe, nie kazdy lubi, wiec lepiej sprobowac czy sie spodoba. albo jedna Miffy - tez na probe - ale mysle, ze to spokojnie moze poczekac na swoja kolej.




Co mam wyrzucić??? Mam w koszyku książki (nie wszystkie) z serii o Maksie, o Eli, o Miffy, piosenki z wydawnictwa Muchomor, "Bardzo głodną gąsienicę", "Babo...", "Binta...", "Lalo...", "Jest tam kto?", "A dlaczego?", "Gdzie idziemy?", "Wymyśl coś"...
Odpowiedz z cytatem