Popieram! Ja też, chociaż mam w domu sporo książek od czasu do czasu wypożyczam, np. serię o Martynce (to dla dziewczynek)- wiadomo kupić całą to drogo i miejsca by zajęło, a tak poczytamy do znudzenia i wypożyczamy następną- tylko trzeba pilnować, żeby dziecko nie zniszczyło.
I jeszcze jedno - można przy okazji urodzin, świąt itp. powiedzieć babciom, ciociom itp. , że chcecie książeczki, nawet sugerując jakie.




Odpowiedz z cytatem