czy jesteście fanami serii "Charlie i Lola"? ksiązka, o której pisałam to "Skwarek zgubił się chyba na dobre"z tej serii.duży format.twarde kartki.ja tej kreskówki nie znam i nie jestem maniaczką książeczek serialowych,ale 50 okienek do otwarcia! to jest coś,co robi na mym synku wrazenieaha widziałam też inne ksiązki, w któych mozna otwierać okienka-coś o maszynach budowniczych,ale mocne zarówiaste kolory były.
Chyba tylko Skwarek... ma okienka (mój mały też b. lubi), reszta jest do czytania, są też fajne książeczki z naklejkami (moja starsza jest fanką Loli, ale w wersji kreskówkowej, książeczkę do czytania ma jedną i tak sobie). Z okienkami były jeszcze superanckie książeczki o Panu Kłapie Jo Lodge, na ostatniej stronie zawsze Kłap wyskakiwał z książeczki wzbudzając wielką radość, ale chyba cały nakład wyszedł, są też takie Muminki, ale po jednym okienku na stronę http://merlin.pl/Muminki-Otworz-okie.../1,770578.html
A, z dziurkami, okienkami etc jest jeszcze seria o o Mysi Lucy Cousins, trudno dostępna, ale jest np tutaj (od razu można zobaczyć czego się można spodziewać w środku) http://www.bajarka.pl/produkt.php?a=search&szukaj[authors]=Lucy%20Cousins&pr_page=1
ps. po kilku dniach super intensywnego czytelnictwa moje dzieci nie przestały przychodzić do mnie z książkami, ale już nie non-stop, dziś odreagowywały kompletnymi szalawkami. Uff![]()
Ostatnio edytowane przez jul ; 18-02-2012 o 02:31
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Popieram! Ja też, chociaż mam w domu sporo książek od czasu do czasu wypożyczam, np. serię o Martynce (to dla dziewczynek)- wiadomo kupić całą to drogo i miejsca by zajęło, a tak poczytamy do znudzenia i wypożyczamy następną- tylko trzeba pilnować, żeby dziecko nie zniszczyło.
I jeszcze jedno - można przy okazji urodzin, świąt itp. powiedzieć babciom, ciociom itp. , że chcecie książeczki, nawet sugerując jakie.
Chudzinka- Ufoludek - 2001, Krasnoludek - 2009, Pimpuś -2012
chyba zostaniemyDziś nie wytrzymałam i kupiłam. Miłek był tak zaaferowany nią,że obejrzał ją pięć razy pod rząd, pózniej jeszcze parę razy, normalnie obłęd
Miłek też lubi Pepę, kupiłam mu jakąś na Święta bo nie mogłam nic sensownego i nie drogiego o Świętach znaleźć. Na początku nie chciał jej w ogóle oglądać i dopiero po jakimś czasie się nią zainteresował a teraz w empiku jak ją zobaczył od razu zaczął krzyczeć "Pepa" więc mu kupiłam. Bajek mu jeszcze długo nie będziemy puszczać
![]()
Miłosz-11.05.2010
coś w tych okienkach jest
zapomniałam tej o muminkach-sliczna,widziałam u koleżankitrochę tego jest! my już i tak mamy pełno innych książeczek z twardymi kartkami-ach można rzeczywiście zbankrutować
nas wspiera trochę babcia-czytelniczka
i się z tego cieszę,choc nie wszystkie są takie jakbym sobie umyśliła
a Kamyczka czytacie?bo on się synkowi bardzo spodobał-aż się sama zdziwiłam![]()