Cytat Zamieszczone przez Agata Zobacz posta
no u nas od zapoczątkowania tego wątku rozmiary Bartusiowej biblioteczki znacznie się powiększyły jak czytamy, to przeważnie nie może wytrzymać do końca strony i przewraca mi kartkę, często dokańczam z pamięci najbardziej lubi jednak pokazywac obrazki i trzeba mu nazywac pokazywane elementy koniecznie uważając, żeby broń Boże się nie pomylić, bo od razu protestuje najgorzej jest jak o piątej rano przynosi do łóżka biblię z twardymi kartkami (super zilustrowana), zatrzymuje się na stworzeniu świata bądź arce Noego i po kolei pokazuje wszystkie zwierzątka- z zamkniętymi oczami ciężko poprawnie trafić Oczywiście repertuar sam wybiera, no i przy Tuwimie powtarza wszelkie halololo i lokomotywie odgłosy
Możesz podesłać linka to takiej Biblii?