Pokaż wyniki od 1 do 14 z 14

Wątek: nocne siuśki jestem już wykończona

  1. #1
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie nocne siuśki jestem już wykończona


    robię już wariacje alpejskie, mikrowłókno z babmusem, z konopnymi, dodatkowe wkładki, cuda na kiju, a pielucha zasikana ze hej \
    wymyślicie mi jakiś zestaw pieluchowo-wkładkowy na nockę, bo przyznam szczerze ze zaczynają mnie kusić pamki
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  2. #2
    Chustoholiczka Awatar Agnen
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    4,411

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    ja mam taką, tylko większy rozmiar. IMO jest świetna, wytrzymuje wszystko, ale mam porównanie tylko z tots botsem bambusowym i kieszonkami.

    W Poznaniu też nosimy!
    Doradca Akademii Noszenia
    Doradca noszenia ClauWi®

    nawróć się!


  3. #3
    Chustomanka Awatar darijah
    Dołączył
    Apr 2008
    Miejscowość
    Wrocław
    Posty
    1,167

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    Jeśli karmisz w nocy to normalne. Może spróbuj raz przewinąc tak w polowie nocy. Najlepiej po karmieniu bo w trakcie moze jeszcze zrobic siku. Po przewinieciu jeszcze raz cyc/butelka do ponownego zasniecia . Polar jako wkładka to też dobre rozwiazanie na noc.
    Miluszka ::marzec 2008 :: Olafko ::lipiec 2011::

    https://www.facebook.com/MioUnico - unikatowe nery na różne bajery dla dziarskich chustomatek; szyte z nowych, recyklingowanych i chustowych materiałów; również na indywidualne zamówienia ::

  4. #4
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    mam polarowe wkładki ale są tak przelane ze szkoda mówić
    przebieranie w nocy to istna komedia, musiałabym zmieniac 2 razy, co konczy sie zwykle wielkim rykiem
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  5. #5
    Chustofanka
    Dołączył
    Mar 2008
    Miejscowość
    Lodz
    Posty
    258

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    z moich pieluch na noc najlepiej sprawdza mi sie ella's house bumhugger, do srodka dodaje jeszcze wkladki konopne albo bambusowe, zalezy co suche mam na stanie, konopna easy peasy harmony i swaddlebees one size tez mega chlonne, a juz najbardziej ze wszytskich to bambusowa pielucha baby beehinds - ta chyba dalaby rade z 10-12h wytrzymac
    teraz mi przyszly male bambusowe ptit, zobaczymy ja sie spisza
    chociaz te pieluchy co wymienilam sa bardzo chlonne to i tak zmieniam raz w nocy, bez tego zlany by sie budzil po pas po szyje
    5 lipca 2008 roku urodzil sie nasz pupiszon Ern(est)

  6. #6
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    169

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    A może by tak raz wysadzić w nocy? U nas działa. Opróżnia wtedy cały pęcherz i do rana często jest sucho.

  7. #7
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    hmm no może to jest myśl
    ale jak to zrobic obuddzić go czy jak ??
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  8. #8
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    169

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    A sam się w ogóle nie budzi? U nas Leon i tak się parę razy budzi i jak mam przekonanie, że nie może mu chodzić o cycka (albo był niedawno, albo sam nie chce i kopie nogami), to go biorę nad michę i sikamy. Ale wtedy nie zapalam światła i trzymam go w ramionach nad michą, żeby nie beksał.
    Czasem nawet próbowałam go nie wysadzać w nocy (bo chciałam pospać), ale mi się wydaje, że on się tego domaga.
    A jak Twój się sam nie budzi to nie wiem... chyba nie warto budzić... chyba, że spróbować - może się nie rozbudzi i przez sen się wysika? Może jak się Ty kładziesz, to wtedy?

  9. #9
    Chustoholiczka Awatar calineczka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    100km od Torunia i 100km od 3Miasta
    Posty
    3,250

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    No właśnie... przyznam się, że mój przesypia całe nocki, ale ta wstrętna mama zakłada mu na noc pampka i dzięki temu ma chłopak rano wyspaną mamusię. W czymś innym nie ma szans-mokkkrrreee wszystko - on i całe łóżeczko, kołderka... ehhh.
    Wysadzamy się, ale nie w nocy. W nocy śpimy. EC dzienne .

  10. #10
    Chustoguru Awatar ala
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    tu i tam
    Posty
    6,711

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    Cytat Zamieszczone przez Elunia
    A sam się w ogóle nie budzi? U nas Leon i tak się parę razy budzi i jak mam przekonanie, że nie może mu chodzić o cycka (albo był niedawno, albo sam nie chce i kopie nogami), to go biorę nad michę i sikamy. Ale wtedy nie zapalam światła i trzymam go w ramionach nad michą, żeby nie beksał.
    Czasem nawet próbowałam go nie wysadzać w nocy (bo chciałam pospać), ale mi się wydaje, że on się tego domaga.
    A jak Twój się sam nie budzi to nie wiem... chyba nie warto budzić... chyba, że spróbować - może się nie rozbudzi i przez sen się wysika? Może jak się Ty kładziesz, to wtedy?
    budzi sie na picie/jedzenie
    jakoś technicznie sobie tego nie mogę wyobrazić, zdejmowanie śpiworka, rozpinanie body, zdejmowanie pieluchy
    DOULA

    najczęściej zaglądam z telefonu, więc proszę o cierpliwość w odpisywaniu

  11. #11
    Chustofanka
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    169

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    Calineczka, zazdroszczę! Ja bym też nie wysadzała, jakby mi przesypiał noce.

    Ala, nie wiem, tak strasznie tego wysadzania w nocy nie polecam, bo czasem mały się wysika i od razu zasypia i wtedy jestem pewna, że chodziło mu o siku, ale czasem... no właśnie, czasem trochę zaczyna płakać i nie wiem, o co mu chodzi. Na przykład sika płacząc (i okazuje się nieraz, że bardzo dużo miał towaru).

    Ostatnio to w ogóle mam wrażenie, że się uparł na suchą pieluchę w nocy W dzień sikanie w majtki wcale mu nie przeszkadza i gdybym nie pilnowała, to z przyjemnością by wszystko robił pewnie w majtki (no może z wyjątkiem kupy, ale kto wie?), a w nocy ostatnio nie ma mowy. Budzi się na siku i już. Więc nie wiem, czy do tego nocnego wysadzania się dziecko po prostu nie przyzwyczaja, w związku z tym pewnie nigdy się już nie wyśpię, bo nawet jak mam plan, żeby go ani razu nie wysadzić, to i tak on mnie zmusza do tego!

    To takie moje przemyślenia po dzisiejszej nocy.

  12. #12
    Chustofanka
    Dołączył
    Jan 2008
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    285

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    Mój mistrzunio potrafi przesikać nawet pampka. Zwłaszcza przy zębach. Wymiana pieluch i piżamki co noc gwarantowana.
    R. 2007; J. 2009

  13. #13
    Chustomanka Awatar dominika79
    Dołączył
    May 2008
    Miejscowość
    Legnica
    Posty
    1,384

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    ja nie mam jeszcze odwagi na nocne wielorazówki chociaz zaopatrzyłam się już w polar - wyprałam i jutro/pojutrze bedę ciąć na wkładki (ale wypróbuję w czasie którejś z dziennych "drzemek" (2-3 godzinnych często). W dzien same majtki/spodenki + nocnik jak nie spi, w czasie snu + spacer od tygodnia wielorazówki + 1 wkładka (nie pamiętam jakie mam) -ale nie zdażyło się przesikanie (poza jednym razem kiedy zapomniałam na formowana otulacz załozyć)
    H- 28.06.2008 r., M -05.06.2001 r.


    mojdom13.blogspot.com

    http://http://www.chusty.info/forum/...ad.php?t=46784pieluszki wielorazowe

    ---> w razie zapchania skrzynki pw---> dosr@poczta.wp.pl

  14. #14
    Chustoholiczka Awatar stokrotka.a
    Dołączył
    Sep 2008
    Miejscowość
    Katowice
    Posty
    3,759

    Domyślnie Re: nocne siuśki jestem już wykończona

    Widzę Alu że mamy podobnie bo jaj mam okropnego Nocnego Siuśmajtka...Zakupiłam PD małe bambuski,zadziwiły mnie szybkością schnięcia bo szybciej niż TB,może dlatego że mają również mikrowłókno.Schną ok 12-20h. Zobaczymy ja jutro z chłonnością. Wcześniej używaliśmy BG z dodatkową wkładką niestety przemakała bo Sara się okropnie wierci i przy nóżkach uciekała zawartość...Więc uruchomiliśmy na noc Moltexy a że teraz się skończyły to niestety pamki Miałam dosyć zasikanego prześcieradła.Jeśli chodzi o nocne wysadzanie to młoda jest butelkowa więc przesypia całą noc,nie mam sumienia ją budzić.A i ja idę spać tak ok 1 to sprawdzam zawartość i najczęściej sucho więc ona sobie siusia jak mama spokojnie śpi ...
    Dzisiaj mi teściowa powiedziała że to może też być spowodowane że młoda w nocy marznie,dziś w nocy się jej przyjże czy się nie rozkopuję bo jest nocnym łazikiem i może znajdę rozwiązanie.Ubiorę młodą w śpiworek.
    A co do PD napiszę po jutrzejszej nocce jak się sprawdzają.
    Sara. 23.01.2008 Lena. 15.11.2010 Laura. 1.08.2013
    http://jogazycia.pl/harmonogram-zajec/

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •