Jaka zacofana jestem

[qmpeela]

I kto tu wyszedł na zacofanego

[kawiareczka]

OMG
u nas wielo nikt nie komentował, robili minę jakby co drugie dziecko miało na pupsku 'szmatę'

[klusiecka]

OMG
u nas wielo nikt nie komentował, robili minę jakby co drugie dziecko miało na pupsku 'szmatę'

Bo kilka, kilkanaście lat temu ... po prostu miało.

[lati]

toć nawet nie Afryka się robi tylko 200 lat za murzynami

[busia]

hehehe ostatnie pytanie najlepsze-lekarz wolal sie upewnic, ze stac Cie na wizyte

[pati291]

Trzeba było uświadomić panią doktor ile taka szmata kosztuje:>
Ostatnie pytanie mnie rozwaliło

[sheana]

OT, bo własnie szukam gdzie na usg, czego mam unikać? Bo jakoś chyba nie chcę tam trafić. A może powinnam? He he he (bardzo wiedźmi chichot to miał być)

[jul]

ładne, ładne - no bida z nędzą pani, bida z nędzą...

[guzik]

zacofani są najwyżej niektórzy lekarze(jak wyżej wymieniona)
nas też w przychodni lekarz pytał, potem Pani doktor co to za pieluchy, ale dziwnych komentarzy nie było-raczej zachwyt
a taki OT.:
niedawno był u nas kuzyn, ze swoją kobietą-mieszkają w Australii. Ona ma czwórkę dzieci i też były na wielo- tłumaczyła mi, że u nich były popularne jakieś 15 lat temu, więc ona swoje dzieci w takie pakowała i nosiła w chustach i karmiła piersią każde do 2roku życia. Więc zacofanie może, ale u nas, bo za granicą to normalne

[margaretka]

padłam po prostu...
nasz pediatra to zupełne przeciwieństwo: wychwala wielo (jednorazówki są sztuczne i pupa w nich nie oddycha), a przy jakimkolwiek podrażnieniu zalecał nam Gabi bez pieluch puszczać reakcji na chustę nie udało mi się sprawdzić niestety, ale wątpię, żeby mnie zapytał, czy stać mnie na wizytę

[Agulinka]

Ale jak można być tak nieuprzejmym, kiedy się prywatnie przyjmuje pacjentów??? Rozumiem, że na fundusz to rózne fochy mają i chamskie komentarze się zdarzają, ale Ty jej płacisz niemałą kasę, a ona jeszcze krytykuje? Szok.

[jul]

niedawno był u nas kuzyn, ze swoją kobietą-mieszkają w Australii. Ona ma czwórkę dzieci i też były na wielo- tłumaczyła mi, że u nich były popularne jakieś 15 lat temu, więc ona swoje dzieci w takie pakowała i nosiła w chustach i karmiła piersią każde do 2roku życia. Więc zacofanie może, ale u nas, bo za granicą to normalne

cóż, znajomi przyjechali z Australii, tam im się urodziło dziecko - mały popylał w wielo, spytali co to za majtasy, więc przy okazji ja spytałam, jak tam jest z wielo (w szafce leżały BBH i IB, więc pytanie wydało mi się zasadne), popatrzyli po sobie, powiedzieli, że nie, że co najwyżej w "niektórych środowiskach", ale brzmiało to, hmm, no jakby to nie były te fajne i godne naśladowania środowiska. Widać kobieta Twojego kuzyna, z, hmm, "środowiska", albo tak było te 15 lat temu i jednak jesteśmy zacofani
Dzieci z mojej amerykańskiej rodziny też były na wielo, pytałam - trochę dlatego, że od kogoś czy jakiej instytucji w prezencie na narodziny dostali bon na pieluchy i pranie, brudne ładowali do wora, ciężarówka zabierała, przywoziła białe i czyściutkie (raz się do wora dostała pomarańczowa skarpetka - też wróciła biała, hmm). Starsze z tych dzieci ma 17 lat.

[Naniby]

Nie, no mistrzostwo świata!! U nas pediatra zachwycona wielorazówkami - że takie zdrowe, kolorowe no i że nie ma tony śmieci po dzieciu A i ortopeda pochwalił chustę, na temat pieluch się nie wypowiadał