Gosiu, sprawdzają się. Po prostu chciałam/wolałam naturalnie od pupy noworodka. Po pewnym czasie możesz zmienić system lub cały czas tak samo pieluszkować np. cały okres pieluszkowy tylko tetra+otulacz. Ja do dziś nie jestem na jednym systemie. Na wyjścia preferuję kieszonki, na drzemki też, na noc formowanki + opcja "sucho". Otulacze np. wełniane + muślina lub wkład bambusowy po domu. Mogę wtedy co sika przewijać więc mogłaby to być zwykła, mniej chłonna tetra. Ponieważ mikrofibry nie wsadzisz bezpośrednio do otulacza, może że jest obszyta coolmaxem/polarkiem ja z niej zrezygnowałam. Łatwiej też dla mężabo co nie złapie: bambus/konopie/bawełnę to może upchać w kieszonkę lub otulacz. Ja nie lubię mikrofibry dotykać...bo np. haczy nieprzyjemnie o przesuszone dłonie. Przy moim sikaczu nie sprawdza się na wyjściach, gdy nie mogę przewinąć i musi wchłonąć więcej niż 1 sika. Dlatego nadal wolę naturalne materiały. Po prostu wkłady kupiłam raz i posłużą nam do końca
edit: i tak, już mi nie przeszkadza syntetyk od pupyW pewnym momencie nastał czas 7-9 mc że moje dziecko nie cierpiało się przewijać. Zakładałam pieluchę i męką było tak zmienianie co sika, choć bardzo chciałam. Także imo wtedy lepiej jak ten siusiaczek tak nie tkwi 2-3h w mokrym, tylko ma jakąś tam izolację od mokrego, nawet jeśli niewielką.
Polecam sprawdzić co Wam pasuje i nie koniecznie iść tylko w formowanki lub kieszonki![]()





& Binoo 
Odpowiedz z cytatem

