no ja tez o grubasie mysle, wogóle wróciłysmy dzis z Ania ze szpitala po tygodniu i 3 zmianach wenflonui mój dzieć taki jakis przestraszony i płaczliwy, wszystiego sie boi ...masakra, mam nadzieje że lulanie i noszenie znowu przywróci usmiech na twarzy mojej małej