Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Tak sobię myślę...

  1. #1
    Chustonówka Awatar miedzygalaktyczna
    Dołączył
    Dec 2008
    Miejscowość
    Poznań
    Posty
    40

    Domyślnie Tak sobię myślę...

    że z chustami jest jak z apaszkami/szalami .. można mieć w szafie tysiące wzorów i kolorów, a pokusa na nowe wciąż niezmienna!



    i to stwierdzenie zaczyna mnie przerażać bo od szali jestem uzależniona, przygodę z chustą ma dobre rozpocznę w maju, a po 3 dniach rozglądania się po necie mam już 3 potencjalne ulubione wzory didynosów!
    Malgosia, mama Mai // 11.05.2009 i Diany // 20.07.2011

  2. #2
    Chusteryczka Awatar kajkasz1
    Dołączył
    Jun 2007
    Miejscowość
    Chojnice
    Posty
    1,644

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Pociesze cię tylko tym, ze około 3-go roku dziecka człowiek powoli przestaje szaleć chustowo. Chyba, że następnego się sprawi.
    Kajka, żona Macieja, blogująca mama trzech synów - stary blog , nowy blog



  3. #3
    Chusteryczka Awatar sabcia
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    Skoczów
    Posty
    2,549

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Niecierpię apaszek, szali i innych podduszaczy
    Zuzanna 06.07.2007
    Liliana 25.06.2009
    Doradca z Doświadczeniem®

  4. #4
    Chustofanka Awatar olivka
    Dołączył
    Jul 2008
    Miejscowość
    Gdańsk
    Posty
    282

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Cytat Zamieszczone przez sabciass
    podduszaczy
    padłam ze śmiechu



    www.kamome.eu - moje pluszaki

  5. #5
    Chusteryczka Awatar irla
    Dołączył
    Dec 2007
    Miejscowość
    華沙
    Posty
    1,874

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Mi wystarczył rok noszenia i zmieniania chust, aby się "zaspokoić". Fajna przygoda Cię czeka

    EDIT - hau hau odszczekuję moje zaspokojenie chustowe.... wczoraj dwie nowe chusty nabyłam proszę nie wierzyć jak piszę, że juz nic chustowego nie kupię
    By dziecko się uczyło, To dla dobra sprawy, Wpójmy mu, że Świat, cały, Jest bardzo ciekawy.
    Każda dziedzina wiedzy warta jest zachodu. Najlepiej gdy ich pozna, wiele już za młodu.

    by Anonim z sieci

    Tu i Teraz.


  6. #6
    Chustomanka Awatar Luthien
    Dołączył
    Jun 2008
    Miejscowość
    Kraków/Wrocław
    Posty
    1,162

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    No.. tak.. hmm.. chusty - na początek. Potem człowiek pożąda MT, i kolejnego - bo przecież na lato i zimę musi być inny, i kolejnego, bo tamten nie pasuje do żadnego stroju, i kolejnego... A potem chce wypróbować poda, albo i inne jeszcze ustrojstwo do noszenia...
    Ja już wpadam w etap szukania, w czym noszą na całym świecie - i koniecznie chcę wypróbować jak najwięcej
    Julia - 25.03.2008 i Kubuś - 02.11.2009
    "Tak, zorganizowane życie jest najlepsze dla dzieci. Szczególnie, jeśli mogą je sobie organizować same" - Pippi Langstrumpf

  7. #7
    Chusteryczka Awatar lemonka
    Dołączył
    Mar 2008
    Posty
    2,182

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Mam to samo co Luthien Tyle, że chusty nadal chcę kupować Ale sprzedawać ciężko bo mam już stosik ulubionych chust


    Kto bije, żeby nauczyć, uczy bić.
    flickr-moje zdjęcia

  8. #8
    Chusteryczka Awatar andziulindzia
    Dołączył
    Feb 2008
    Miejscowość
    Łódź
    Posty
    1,795

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Mnie się podoba wiele chust, ale wcale nie odczuwam silnej potrzeby ich posiadania. Ale może dlatego, że jestem minimalistką? Przez cały okres noszenia, który definitywnie zbliża się do końca, wystarczyła mi jedna kółkowa, jedna długa wiązana i jeden własnoręczny MT. I na lato i na zimę. Ale z pewnością na tym forum jest wiele posiadaczek całkiem pokaźnych stosików chustowych.

    Andzia
    Moje ulubione ekoforum

    tylko nudne kobiety mają nieskazitelne czyste domy

  9. #9
    Chusteryczka
    Dołączył
    Oct 2007
    Miejscowość
    pomiędzy Łodzią a Warszawą
    Posty
    1,620

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    oj andzia, jakżesz ja ci zazdraszczam tego minimalizmu...
    chociaż przyznam, że po około półrocznym szaleńczym okresie wymieniania i kupowania chust, w miarę zaspokoiłam swój apetyt.
    ale w miarę jak zbliża się termin porodu mój apetyt się zaostrza zdecydowanie....nieuchronnie...niechybnie....
    na razie zwalam to na zachcianki ciążowe
    Trener Szkoły Noszenia ClauWi®, http://www.clauwi.pl

  10. #10
    Chusteryczka Awatar rzezuchama
    Dołączył
    Aug 2008
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    2,580

    Domyślnie Re: Tak sobię myślę...

    Cytat Zamieszczone przez miedzygalaktyczna
    że z chustami jest jak z apaszkami/szalami .. można mieć w szafie tysiące wzorów i kolorów, a pokusa na nowe wciąż niezmienna!
    i to stwierdzenie zaczyna mnie przerażać bo od szali jestem uzależniona, przygodę z chustą ma dobre rozpocznę w maju, a po 3 dniach rozglądania się po necie mam już 3 potencjalne ulubione wzory didynosów!
    Ja też luuubię mieć dużo szali - przynajmniej jeden nowy na sezon
    Ale wymyśliłam kiedyś, jak to połączyć z chustonoszeniem (choć nie zrealizowałam wciąż ): należy kupić kółka do chusty... i już! Kółkowa z ulubionego szala, dopasowana do stroju! rewelacja (w teorii oczywiście )
    Swoja drogą mnie ta mania jakoś nie wciągnęła, do zamotania nigdy nie doszło (choć próbowałam), mieliśmy etap fasolowania w bebelulu, a potem już od razu MT, który mam JEDEN wciąż i ulubiony, pasujący do wszystkiego . Potem jedna kółkowa na sklepy mieszane z samochodem. No a teraz oczekuję aplx'a z niecierpliwością, bo jeszcze wygodniej niż MT, szybciej, lepiej na kurtkę zimą itd.
    Marta, mama Stasia - 2007 i Józina - 2010
    Stasiek poleca
    Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego w słowa. Julian Tuwim

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •