Sama co prawda jeszcze nie mam maluszka i nigdy nie wiązałam chusty. Nie dziwię się jednak czasem ludziom gdy chusty kojarzą im się z niewygodą lub myślą, że może być niebezpieczne.
Napiszę co widziałam w ciągu ostatnich 2 dni w marketach.
1- dziecko może z 6 miesięcy spało - wiązanie coś jak na koala http://www.girasol.pl/chusty.php - przy czym chustę miała właściwie tylko pod zadkiem -na bioderkach, a materia który powinien zakładać się na plecach był z jednaj strony zupełnie zdjęty a z drugiej ledwie okrywał bark - skutek taki, że dziecko wygięte od matki wyglądało jakby zaraz miało wypaść - głowa całkowicie bezwładnie opadała do tyłu, zresztą jak całe ciałko maluszka które "utrzymywało się" tylko na jednym barku
2- dziecko ok 1,5 roku - wizanie jak siodełko http://www.girasol.pl/chusty.php - też spało, materiał kończyl się na lini pasa, a reszta dziecka zwisała bezwładnie do tyłu.
Wydaje mi się, że w obu przypadkach jednaka coś było nie tak - i takie noszenie maluchów własnie zniechęca innych do chust - a może się mylę
Pewnie nie powinnam się udzielać skoro nie mam własnych doświadczeńi tu pytanie do bardziej doświadczonych, co Wy byście zrobiły, co robicie kiedy widzicie, że rodzice noszą dzieci nieprawidłowo.