A mi się ostatnio śniło, że niosłam męża w chuście na plecach

(a mój mąż waży ok. 100 kg). Ludzie na ulicy zatrzymywali się i podziwiali, że ja tak daję radę. I szłam tak, i szłam, i nagle poczułam, że totalnie osłabłam, i się przewróciłam i mąż mi wypadł z chusty

Po czym się okazało, że ja go niosę z przodu, i nie wiedziałam, jak to możliwe, skoro przecież na plecach go wiązałam
