Noszę dużo bo młoda tylko tak sypia. Wiążę kieszonkę, dociągam mocno, trzyma dobrze, jednak po jakimś czasie ten materiał który idzie od nózek dziecka na plecy się luzuje. Na początku poły są ładnie szeroko na plecach po czym w miarę noszenia ten materiał się zwęża i powstają mega luzy. O co cho? Coś robię źle czy to tak bywa? Może wcale nie rozciągać poł(ów?) na plecach szeroko wtedy nie będzie problemu ze zwężaniem się?