Chyba będę musiała tak zrobić. Dzisiejsze noszenie znowu odbyło się z krzykiem i wyginaniem się do tyłu.Pewnie będę musiała pogodzić się z tym, że mój maluszek nie chce być noszony w chuście
, w wózku zresztą też nie chce, najchętniej to by śmigał na podłodze. Zastanawiam się jeszcze nad zamianą chusty na nosidło.
![]()