Pokaż wyniki od 1 do 20 z 22

Wątek: bojąca początkująca

Mieszany widok

  1. #1
    Chustonoszka Awatar kośka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Stargard szczeciński
    Posty
    54

    Domyślnie

    jestem ze stargardu szczecinskiego, zapewne w szczecinie by sie ktos znalaz ale dla mnie jak narazie do duze wyzwanie wyjazd do szczecina bo przeprowadzilam sie tu niedawno i jestem zielona

    najgorsze ze mala jest ciekawa swiata nie da sie jej schowac bo ona juz musi sie rozgladac, jedynie jak spi to czuje ze jest jej ok
    Ostatnio edytowane przez kośka ; 10-01-2012 o 20:06

  2. #2
    Chustomanka Awatar Ulula
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Poznań (Komorniki)
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    Z 2x mi tu radzono żeby czekać aż dzieć będzie samodzielnie nie tylko głowę trzymał ale i siedział ze względu na podtrzymanie kręgosłupa. Póki co, radziłabym ćwiczenie kieszonki albo kangurka (co Ci łatwiej idzie) i oswajanie się z chustą w domu. Jak nabierzecie trochę wprawy, możesz pomyśleć o wyjściu na spacer ale metodą małych kroków - najpierw na 10-15 min. a z czasem coraz dalej. Mnie też na razie nie stać na kurtkę, więc mam osłonkę polarową z wymianki na forum. Poszukaj, napisz w dziale "kupię" albo na "ekobazarku", że byś przygarnęła coś taniego. Może nawet ktoś zaproponuje uszycie?
    Jestem na podobnym etapie, ćwiczę kieszonkę, wybieram się na pierwszy chustowy spacer . Pytaj o wszystko co Cię trapi, ja postaram się pomóc, ale przede wszystkim tu spotkasz mnóstwo doświadczonych osób, które chętnie i mądrze Ci doradzą .

  3. #3
    Chustomanka Awatar moli1978
    Dołączył
    Jul 2010
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Moje noszenie zaczynało sie podobnie. W ciąży byłam pewna że od początku a potem był strach. Córcia ryczała i w ogóle było kiepsko. Dostałam ogromne wsparcie tutaj na forum, obejrzałam milion filmików na youtube i udało się.
    syn 2007, córka 2010, syn 2016 Mamine na fb PituPitu

  4. #4
    Chustomanka Awatar jagienkat
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    Szczecin
    Posty
    1,373

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kośka Zobacz posta
    jestem ze stargardu szczecinskiego, zapewne w szczecinie by sie ktos znalaz ale dla mnie jak narazie do duze wyzwanie wyjazd do szczecina bo przeprowadzilam sie tu niedawno i jestem zielona
    No, w Szczecinie jest nas kilka, łącznie z KK , jak Ci sie uda zebrać i wyprawić - wpadaj! (zobacz w zakładce Szczecin przy Spotkaniach)


  5. #5
    Chustoholiczka
    Dołączył
    Jul 2007
    Posty
    5,746

    Domyślnie

    KOska, najwazniejsze,ze chcesz nosic. Mam nadzieje,ze uda CI sie spotkach z jakąs nosząca mamą. Najleppiej , jak ktos pokaże. Ja chustowałam troche synka, a po dwóch latach jak od nowa miałąm Stefcie zachustowac, to normalnie...miałąm stracha jakbym nigdy chusty w ręku nie miała.POWOIDZENIA!

  6. #6
    Chustonoszka Awatar kośka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Stargard szczeciński
    Posty
    54

    Domyślnie

    dzieki za wsparcie, wczoraj moj maż podejrzał jak pisałam na forum i mnie zagonił do cwiczen, musze przyznac ze jak wiazalam chuste na nim to calkiem niezle mi poszło, teoretyczne przygotowanie to juz mam niezłe, ale duzo łatwiej jak wiaze sie na kims, mąż trzymał córke a to juz połowa sukcesu, łatwiej dociagac i wszystko kontrolowac, dzis znow potrenujemy na nim a jutro zaczne cwiczyc na sobie
    wczoraj tak jak patrzylam na małą to dalej nie wiem co z głowka, ona strasznie sie pręży i wygina główkę do tyłu musi sie rozgladac, nie da sie jej wsadzic pod połe chusty, trzymamy wiec główke reka a to chyba nie jest dobrze
    ciesze sie ze moj mąż chce nosic mała mimo ze nasza chusta jest rozowa hehe jakby bylo cieplo pewnie chodzilby na spacery , najgorsze ze mu zazdroszcze bo jak kilka razy zamotalam chuste na sobie to wiem ze to niewiarygodne uczucie. na wiosne planujemy wypad w gory i do tego czasu muszę być perfekcyjna w motaniu
    musze ćwiczyć , ćwiczyć, ćwiczyć

  7. #7
    Chusteryczka Awatar Kaś
    Dołączył
    Jun 2010
    Miejscowość
    Warszawa
    Posty
    2,555

    Domyślnie

    Bo chusta nie powinna Malutkiej zaslaniac widoku, jak dobrze dociagniesz to chusta ktora konczy sie na wysokosci dolu uszkow powinna wystarczajaco ustabilizowac glowke nawet malego maluszka wyzej sa tzw. Receptory wyprostne i nacisk na nie powoduje odruchowe prostowanie sie dziecka. Bedzie dobrze

  8. #8
    Chustonoszka Awatar kośka
    Dołączył
    Jan 2012
    Miejscowość
    Stargard szczeciński
    Posty
    54

    Domyślnie

    czyli jak dobrze rozumiem chuste naciagnąć do uszek? hm
    chociaż pewnie zanim sie naucze to mała bedzie juz pieknie trzymac główke hehe

  9. #9
    Chustomanka Awatar Ulula
    Dołączył
    Nov 2011
    Miejscowość
    Poznań (Komorniki)
    Posty
    1,070

    Domyślnie

    Tak mnie uczono na warsztatach chustowych - do uszek i nie bać się mocnego dociągania .

  10. #10
    Chustofanka Awatar Anduina
    Dołączył
    Oct 2011
    Posty
    321

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez kośka Zobacz posta
    musze ćwiczyć , ćwiczyć, ćwiczyć
    Dokładnie Ja też niedawno zaczynałam. Jakieś trzy miesiące temu. I pamiętam jak przez pierwsze dwa tygodnie wyrzucałam sobie, że nie kupiłam elastycznej chusty. Tak mi było ciężko dobrze naciągnąć, cały czas martwiłam się, że coś nie tak robię, porównywałam ułożenie Jaśka ze zdjęciami na forum i filmikami na youtubie. I znów rozwiązywałam, żeby poprawić. I znów wyrzucałam sobie, że nie kupiłam elatycznej, jak próbowałam dociągać po raz kolejny. Ale powoli, powoli i okazło się, że wiązanie jest proste Ptzynajmniej kieszonka Chociaż właśnie przybieram się do plecaka, bo Jasiek ma już prawie 8,5 kg i łatwo nie jest

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •