Podłączę się

Tyśko pół roku ma. I przy plecaku paskuda prostuje się podczas motania. Nie żaby jakoś nie współpracował wybitnie, bo się w miarę poddaje. Ale parę razy ot tak sobie wyprostuje sobie nóżki prężąc je I cały materiał pięknie ułożony po dupką wysuwa się
Za mały jeszcze? Spocę się zwykle przy tym motaniu jak szczur, bo ja mu wsadzam ten materiał pod dupkę dociągam a ten znów cyk