Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 21 do 33 z 33

Wątek: Jakie wiązanie z 4,2 m dla czteromiesięczniaka?

  1. #21
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    teoretycznie - nigdy
    Myślisz że z np. dwulatką się tak da? To bym dopiero sensację w miejscach publicznych wzbudziła :-]
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  2. #22
    Chustopróchno
    Dołączył
    Feb 2010
    Miejscowość
    Warszawa, Skorosze
    Posty
    12,805

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Myślisz że z np. dwulatką się tak da? To bym dopiero sensację w miejscach publicznych wzbudziła :-]
    widzisz - mnie też to ogromnie bawiło
    a potem zobaczyłam tak wrzucaną trzylatkę

  3. #23
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez mi. Zobacz posta
    widzisz - mnie też to ogromnie bawiło
    a potem zobaczyłam tak wrzucaną trzylatkę
    Chciałabym to zobaczyć W takim razie optymistycznie patrzę w przyszłość i wiem, że jeśli żadna inna metoda nie przypadnie nam do gustu, zawsze pozostanie stary dobry tobołek
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  4. #24
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    livada, ale z kucków jest wygodniej nawet początkowe dociąganie sobie robię, jak Domik jeszcze siedzi na tapczanie (ławce, stole czy co tam jest akurat pod ręką)
    2 + 7 (2005-2018)

  5. #25
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    livada, ale z kucków jest wygodniej nawet początkowe dociąganie sobie robię, jak Domik jeszcze siedzi na tapczanie (ławce, stole czy co tam jest akurat pod ręką)
    No będę ćwiczyć, ale jakoś tak, nie wiem... Lubię tobołek :-] Lubię to, że Młodą od razu opuszczam sobie na taką wysokość, jak chcę, i że od razu jest wstępnie dociągnięta (oczywiście potem wszystko dokładnie dociągam), a ja mogę stanąć prosto. No i przy tobołku wystarczy kilka sekund, i ewentualne wyciągające się łapki i wierzgające nóżki są spacyfikowane. Kiedy kucam przed nią, nie jest tak szczelnie owinięta chustą i może próbować wykorzystać wolność do jakichś dziwnych manewrów za moimi plecami

    Co nie znaczy, że nie zamierzam dać szansy innym metodom :-]
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  6. #26
    Chustopróchno Awatar Karusek
    Dołączył
    Mar 2010
    Posty
    12,472

    Domyślnie

    a inne plecaki wiążesz? Da się plecak z krzyżem z tobołka?
    2 + 7 (2005-2018)

  7. #27
    Chustomanka Awatar sheep
    Dołączył
    Sep 2010
    Posty
    908

    Domyślnie

    moja młoda ma 1,5 roku i tobołkujemy się

  8. #28
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Karusek Zobacz posta
    a inne plecaki wiążesz? Da się plecak z krzyżem z tobołka?
    Wiążę w zasadzie tylko prosty, plecak z krzyżem wiązałam testowo może ze dwa razy - ale tak, wrzucałam z tobołka, pochylałam się i przekładałam naciągnięte poły z ramion pod pachy... Tak, wiem, to nie jest najprostsza metoda
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  9. #29
    Chusteryczka Awatar chioma
    Dołączył
    Jun 2011
    Miejscowość
    UK
    Posty
    2,439

    Domyślnie

    Chyba musicie miec niezla muskulature Ja moimi watlymi raczkami nie dalabym rady nawet 5-kilowca zatobolkowac, co dopiero mowiac o moich 10kg szczescia Ja zawsze z biodra.
    B. 2011
    S. 2012 [']
    M. 2013
    B. 2014

  10. #30
    Chustoguru Awatar mmadzik
    Dołączył
    May 2009
    Miejscowość
    Lublin
    Posty
    7,810

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez livada Zobacz posta
    Ja zawsze wrzucam z tobołka, tak się zastanawiam, kiedy Młoda będzie już na to za duża i trzeba będzie się nauczyć jakiejś innej metody
    Ja dotąd nie nauczyłam się innej metody wrzucania, niż tobołek - "tobołkowałam" więc tez 1,5roczniaka (śmiechu miał zawsze przy tym co niemiara), próbowałam też z siedzenia, ale mi zawsze zwiewał...

  11. #31
    Chustodinozaur Awatar jul
    Dołączył
    Jul 2009
    Miejscowość
    zachodnie podwarszawie
    Posty
    15,465

    Domyślnie

    ja ostatnio pokazowo tobołkowałam moją trzylatkę - bardzo się cieszyła na "buju buj!" przed wrzuceniem Chyba m.in. przez tobołek zrezygnowałam z plecaka hanti...
    żona TEGO Jaśka
    mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)

  12. #32
    Chustoguru Awatar livada
    Dołączył
    Apr 2011
    Miejscowość
    Kraków
    Posty
    6,866

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja jestem taka oporna i przywiązana do tobołka
    Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)

  13. #33
    Chusteryczka
    Dołączył
    Aug 2011
    Miejscowość
    Böblingen
    Posty
    2,158

    Domyślnie

    z wątku o chuście 4,2 zrobiło się tobołkowanie, to pociągnę temat (albo mnie pogońcie stąd w prawidłowe miejsce) bo właśnie kupuję 4,2 ale... no właśnie, plecak prosty, z tobołka na plecy wrzuciłam (jeszcze w długiej) i... utknęło wiązanie, bo młoda nogi prostuje i wyjeżdża wszystko, jak tego tobołka zrobić dobrze? Bo z biodra to już w ogóle mi wyjeżdża (po obejrzeniu multum filmów chyba za mocno ciągnę dolną krawędź, a młoda oprócz prostowania nóg wierzga i kręci się okropnie) Kilka razy "coś" mi wyszło, ale chyba był jakiś dobry dzień Czy zostają nam wiązania z przodu, jak kangur czy 1x i biodro z tych 4,2 czy jest szansa, ze na plecach też ponosimy? Duśka ma 7 m-cy ale nie siedzi. Przez te plecy już miałam czarne myśli zrezygnować z noszenia albo manduce zamiast tej 4,2 kupić, ale czy to miałoby głębszy sens?

    teraz doczytałam o czteromiesięczniaku... ehhh mózg mi się po dzisiejszych próbach plecowania zlasował
    Ostatnio edytowane przez kachasek ; 27-04-2012 o 12:38
    http://kachaskowo.blogspot.com
    a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
    bociany dzieci nie noszą, ja tak (zapożyczone z nosime.sk)


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •