No właśnie, nie tylko chodzi o ubranie, ale tez o zabezpieczenie. Moja panna lubi spiworek, niestety mam bawełniany (szkoda mi z niego rezygnowac, bo nowy i taki ladny...) i jak się zmoczy, to zaraz lament wniebogłosy...
No właśnie, nie tylko chodzi o ubranie, ale tez o zabezpieczenie. Moja panna lubi spiworek, niestety mam bawełniany (szkoda mi z niego rezygnowac, bo nowy i taki ladny...) i jak się zmoczy, to zaraz lament wniebogłosy...
Agnieszka, mama Szymka (24.6.04), Urszulki (1.8.06) i Zojki (13.1.08)