Witajcie,
mam na imię Ola, a moja pociecha to 3 miesięczna Tośka. Mała jest wcześniakiem i wolno przybiera, więc waży dopiero 4,5 kg.
Nosić w chuście chciałam od zawsze i ogromnie cieszę się, że mam teraz kogo
Dwa tygodnie temu byłam na warsztatach chustowych, gdzie dowiedziałam się o tym forum. Czytam i czytam i bardzo się cieszę, że tyle tu ciekawych wątków. Super że tu trafiłam, bo z pewnością się dokształcę! Na razie motamy się w elastycznej, ale chusta tkana już się kupuje.
Kiedy byłam w ciąży moja trenerka jogi odkryła przede mną świat pieluszek wielo. Dostałam od niej kilka kieszonek Bumgenius i Naughty Baby. Napaliłam się straszliwie, bo jestem ekomaniaczką ( w pracy mówią na mnie „Pani Natura”. Oczywiście aspekty uwolnienia pupy od chemii i ekonomiczny też są rewelacyjne. Więc nic tylko pieluszkować!
W praktyce nie jest już tak fajnie i mam nadzieję, ze tu się dowiem czy to ja robię coś nie tak, czy może te pieluszki kiepskie… Liczę na dużo dobrych rad! Bo jak na razie ciągle pod górkę, więc wróciłam chwilowo do Pampersów.




Odpowiedz z cytatem






2 + 7 (2005-2018)


