Super!
Wreszcie dobrze widać kolor!![]()
Super!
Wreszcie dobrze widać kolor!![]()
Kamila, super!
Te zdjęcia po praniu? Jeszcze się wydaje sztywnawa trochę ... (moja dopiero schnie)
2 + 7 (2005-2018)
Tak, prosto spod zelazka nawet....![]()
Marcel 3 lata
Celebrianno a w jakim płynie pierzesz?
Kama i Ty ? I Ty Karusku? wywiad robięMetis Ciebie tysz pytam
![]()
Taki OT a co!
Kamilia - zdjęcia już wcześniej widziałam i wzdychałam![]()
Coach dyplomowany SWPS
Doradca d/s noszenia dzieci w chustach Akademii Noszenia Dzieci
Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
ja też w płynie, wszystkie szmaty w nim piorę, ale nazwy nie pamiętam- do jedwabiu i wełny, nie lovela.
(tak, wiem, że nati nie zaleca, ale nigdy nie zaszkodził)
2 + 7 (2005-2018)
ja z tych strachatych i piore w proszku do koloru - bezzapachowym Neutral.
Marcel 3 lata
a jak pierzecie w pralce na programie do wełny to jakie wirowanie? ile obrotow w sensie? bo ja strachliwa jestemwsadziłam chuste w mala poszewke i czekam na instrukcje do dalej, lovelle mam
Coach dyplomowany SWPS
Doradca d/s noszenia dzieci w chustach Akademii Noszenia Dzieci
Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
ręczniei nie wykręcam tylko wyduszam i suszę na płasko (więc proszę się nie dziwić, że suszarka nie wyrabia, skoro po takim wyduszeniu chusta schnie dwa dni
)
2 + 7 (2005-2018)
Zuzolciu - dopełnij pralkę, żeby ta poszewka nie latała po pustej pralce (no i chyba nie przesadzaj z małością - IMHO poszewka taka na większą poduchę a nie na jaśka)
żona TEGO Jaśka
mama julówny (styczeń 2009), julińskiego (sierpień 2010), julowego (luty 2013) i julinka (kwiecien 2018)
Piorę najczęściej ręcznie.W proszku.Potem do poszewki i na 1200 obrotów![]()
Nie mam zdrowia tyle czekać
Czasem mi kapie do wanny jak mi się nie śpieszy.
Na dobrą sprawę czemu nie wirować? Przecież chusta się praktycznie nie rusza![]()
Siła odsrodkowa przykleja ją do bębna az miło![]()
Dzięki!
Poszewki mam tylko ikeowskie 50x60
Nom a koty też tak prałam właśnie - ręczni i wyciskałam, suszyłam wiszące, meę w pralce ale na 400obr
jul - dopełnię![]()
Coach dyplomowany SWPS
Doradca d/s noszenia dzieci w chustach Akademii Noszenia Dzieci
Certyfikowany Instruktor Masażu Shantala
Nigdy nie prałam żadnej chusty ręcznie...
Zawsze wrzucam je w woreczku do prania do pralki, dopełniam czymśtam stosownym, nastawiam na program do wełny albo do ręcznego, wsypuję trochę proszku (mało) (ostatnio chyba domol do koloru) i ... wio!
Suszę rozwieszoną na suszarce, czasem przerzucam przez kabinę prysznicową, bo w łazience mamy b.ciepło...
Nigdy nie suszę chust z domieszkami na kaloryferze. Nie zawsze prasuję (raczej rzadko, szczerze mówiąc...)