To chyba tylko moje dziecko rośne w obwodzieClose Parent poszły w odstawkę gdy Jula miała około 1,5 roku, a może mniej. Teraz to nawet sobie nie wyobrażam, żeby je założyć, no chyba, że się mylę. Musiałabym spróbować, ale nie dowierzam. Ostatnio przez jakieś 3 tygodnie nie używałam Fuzzi Bunz i wczoraj mi wpadła pod rękę i się okazuje, że już jest praktycznie za ciasna w brzuchu.
Co do myjek to ja się nie wypowiem, bo nie kupowałam, ale na bank lepsze będą welurowe niż bawełniane, bo bawełniane zesztywnieją, a welur to jeden z materiałów, który długo pozostaje miękki i nigdy nie stwardnieje jak decha - choć to też zależy od jego jakości.
Kieszonki lubię - zwłaszcza krajowe, bo moja kluska się bez problemu w nich pomieści do końca (mowa o One Sizach) ale chyba najbardziej lubię Snap In One, bo wydaj mi się najbardziej praktyczne i ekonomiczne, bo jak już nie ma wkładów to otulacza używam do tetry czy formowanek i jest git. Tu niestety nie sprawidził się CP bo szybko się zrobiły za małe, ale gdybym miała możliwość kompletować nowy stosik to bym zainwestowała w kilka sztuk SIO rozmiarowych - mam tylko jedną dużą Berry Plush (do 18kg chyba) i jestem z niej mega zadowolona.