Oschafanki ;)

[mamaslon]

jak tam oschyska, cos dzis doszło?
cisza jakaś dziś...w przyszłym tygodniu chmurki

[marlei]

jak tam oschyska, cos dzis doszło?
cisza jakaś dziś...w przyszłym tygodniu chmurki

Na szczescie chmurki nie dla mnie bo dziura w budzecie i tak duza

[livada]

jak tam oschyska, cos dzis doszło?
cisza jakaś dziś...w przyszłym tygodniu chmurki

Nie irytuj mnie, nawet nie wspominaj o chmurkach

Ja czekam na Nouveau Ember, w przyszły tygodniu powinna przyjść...

I wyprałam JK, po praniu spuchaciał, zrobił się mechaty i fajny, ale nadal gryyyzie No nic, zobaczymy jak się będzie nosić, bo zamotałam tylko raz przed praniem, i to z przodu (a nie nosiłam z przodu odkąd Młoda skończyła pół roku, bardzo nam było obu dziwnie i mało wygodnie )

Edit: I ciągle myślę czy go ciąć i ile...

[mamaslon]

Nie irytuj mnie, nawet nie wspominaj o chmurkach

Ja czekam na Nouveau Ember, w przyszły tygodniu powinna przyjść...

I wyprałam JK, po praniu spuchaciał, zrobił się mechaty i fajny, ale nadal gryyyzie No nic, zobaczymy jak się będzie nosić, bo zamotałam tylko raz przed praniem, i to z przodu (a nie nosiłam z przodu odkąd Młoda skończyła pół roku, bardzo nam było obu dziwnie i mało wygodnie )

Edit: I ciągle myślę czy go ciąć i ile...

to ja foteczki tego "gryzaka " poprosze
M. by nie nosił jak gryzie, dla mnie najwazniejsza jest nosność

[livada]

to ja foteczki tego "gryzaka " poprosze
M. by nie nosił jak gryzie, dla mnie najwazniejsza jest nosność

Pierwsze fotki, jeszcze sprzed prania, już zrobione, muszę tylko zgrać je z aparatu, pewnie wieczorem wrzucę

Edit: ja nawet lubié gryzienie, należe do tych dziwnych ludzi, którzy noszą gryzące wełniane swetry na gołe ciało z przyjemnošcią - ale nie wiem co na gryzienie powie moje dziecko

[livada]

Ok, wrzucam przedpraniowe foty, z zastrzeżeniem, że nie oddają koloru - w rzeczywistości zieleń jest cieplejsza, a całość zupełnie nie wpada w seledynowy. No i po praniu JK zrobił się bardziej włochaty i jakby zwiększył objętość





I w akcji - nie patrzcie na wiązanie, od dawna noszę tylko w plecaku, a tu mnie coś podkusiło i zawiązałam 2X



Spróbuję zrobić jakieś sensowniejsze zdjęcia już wypranego Mistletoe

[marlei]

Piekne

[t_a_s]

Będą jeszcze różyczki Ember i Strato Caprica, bo cieszyły się taką popularnością, że zostaną dotkane

A ja się już skusiłam na Noveau Ember.

[Kamila]

Sliczny jest ten JK Livada!

[mamaslon]

bedą roze! z kad ja kase na to wezme

[livada]

Piekne

Sliczny jest ten JK Livada!

No piękny jest, im dłużej na niego patrzę, tym bardziej mi się podoba Młoda śpi mi teraz na plecach w JK, a ja co jakiś czas głaszczę sobie ogony No i wydaje się być fajnie nośny.

Będą jeszcze różyczki Ember i Strato Caprica, bo cieszyły się taką popularnością, że zostaną dotkane

A ja się już skusiłam na Noveau Ember.

Widziałam info na FB, dobrze że róże przestały mnie ruszać... Ale Strato caprica nadal stanowi sporą pokusę :/
Jednak się złamałaś i wzięłaś Nouveau?

bedą roze! z kad ja kase na to wezme

Coś wymyślisz, na pewno - dla Oschołomki nie ma rzeczy niemożliwych :]

[mamaslon]

no ogonek na bank piękny, i vhyba się lekko mieni

co do pokonywania barier finansowychmowisz
cos chyba sprzedam
no zobacze jeszcze

[marlei]

Ja chyba tez cos w koncu musze sprzedac bo rozyczni mi sie rownie marza

[Aksamitka]

Livada-piękna chusta-szkoda,że z wełną,bo bym brała...

[livada]

Livada-piękna chusta-szkoda,że z wełną,bo bym brała...

Nie lubisz?

A chusta jakoś małym powodzeniem się cieszy, to jedna z nielicznych które jeszcze wiszą na stronie Oschy...

[Aksamitka]

Nie lubisz?

A chusta jakoś małym powodzeniem się cieszy, to jedna z nielicznych które jeszcze wiszą na stronie Oschy...

Mam odwagę tylko wełniane natki nosić-nie lubię gryzienia.Bardzo nie lubię A chusta śliczna...

[t_a_s]

A do mnie Caprica idzie już 10 dni, coraz dłużej te przesyłki idą i to raczej z winy angielskiej poczty, ostatnio wysyłałam dwie przesyłki - jedną ekonomiczną, drugą priorytetową i obie doszły w tym samym terminie.

Róże mają się dotkać, ale potrwa to kilka miesięcy niestety.

[mamaslon]

Róże mają się dotkać, ale potrwa to kilka miesięcy niestety.

kilka miesiecy mi odpowiada...bo patrze na ten moj stosik i naprawde nie wiem co chce sprzedac...bede miala wiecej czasu na dokonanie wyboru...hahaha

no i jeszcze dodam tylko
dzis o 3ciejwiadomo co

[marlei]

No to ja tez nic nie kupie

bede dalej chorowac

[t_a_s]

livada, ile czasu szedł do Ciebie JK?

Bo do mnie Caprica idzie już od zeszłego piątku i jeszcze nie doszła, zaczynam się denerwować.