Dzieki Aneto! Moja corcia kocha swoja szkole, codzienne wstaje rano o 6.30, ale nie marudzi, bo bardzo lubi szkole Przypomina mi sie St. Joseph's w Ipswich, dzieci tez uwielbialy te szkole... Szkoda tylko, ze Oscar jest mniej szczesliwy w swojej podstawowce.... Tylko nauka i nauka, testy, klasowki, zaliczanie... tak typowo po polsku...