Witam
Nosimy się z córą dopiero od kilku miesięcy, dotąd tylko w kieszonce - bo od niej zaczęłyśmy i na razie nam pasuje, ale ciągle nie potrafię tak zawiązać, żeby pupka była bardziej "wpadnięta", bo chyba powinna być, prawda?

Na zdjęciach z boku wygląda, jakby była wyżej niż kolanka, ale tak nie jest, z reguły jest w linii prostej - lepiej to widać na fotce od tyłu.
Nie wiem, gdzie popełniam błąd. Czy powinnam małej podciągnąć kolanka wyżej już na samym początku dociągania, czy jak? Ponieważ najłatwiej dociąga się krawędzie, to potem zostaje mi luźny środek, który poprawiam i poprawiam, i poprawiam, bo ciągle widzę luzy w środkowym pasie... i może tu przesadzam z tym poprawianiem?