-
Chustomanka
To my wyglądamy tak, że Lena w kurtce normalnie, ale w dżinsach i zimowych butach w kieszonce z węzłem pod pupą, rączki na wierzchu, na mnie w sweterku a na wierzch kurtka moja rozpięta tylko sznurkiem w pasie do ściągania związana co by mi po plecach nie wiało (jej nogi dodatkowo trochę przykrywa). Ja chusta dziergana na szyję i jest super. Niestety Lena już ma 1,5 roku prawie i warzy jakieś 12 kg - więc tylko na krótkie dystanse do autobusu itp. Ale i tak fajnie jest i nie wyobrażam sobie w wózku, zwłaszcza, że teraz mam parasolkę. W zeszłym roku wolałam jednak wózek i Lena spała, ale u nas chodniki odśnieżone ładnie a dalej z nią wtedy jakoś się nie wybierałam i wózek duże koła miał i jakoś dawałam rady. W sumie to nie wiem dlaczego nie chodziłam w chuście. Może dlatego, że Lena nigdy za lekka nie była i wolałam na 1-2 godzinny spacer w wózku i ona sobie spała.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum