Z wózkiem nie dałam rady, za słaba ze mnie kobieta.
chusta lub nosidło plus polar ewentualnie kurtka.
I bardzo czesto sanki w roli wózka![]()
Z wózkiem nie dałam rady, za słaba ze mnie kobieta.
chusta lub nosidło plus polar ewentualnie kurtka.
I bardzo czesto sanki w roli wózka![]()
nosiłam 2 zimy z przodu i jedną zimę z tyłu. Żadnych gleb, buty mam Mustangi.
Teraz też z 3 zimy ponoszę, wózka dla najmłodszego nawet nie mamy, bo przy średnim mieliśmy po starszej i i tak nie używaliśmy.
Pamiętam zimy ze starszą, masakra. Nie dało się wózkiem przejechać. Nosiłam Ją na rękach
Zima nie nosilam, bo moje dziecko bedac noworodkiem i malym niemowlakiem, bylo wybitnie wozkowe. Teraz zaluje, bo tego czasu nic mi nie zwroci, a noszenie to jest naprawde super sprawa!
dziewczyny, a podlinkujecie, gdzie można nabyć raki na buty? tamtej zimy nosiłam niewiele, bo się bałam, tej jestem poniekąd zmuszona, bo szkoła (zakaz wjazdu wózkiem...)
Noszę od... już sama nie wiem ilu zim.Zimą nosi się super! Jest cieplutko, dziecko grzeje, w sklepie tylko rozpina się kurtkę, nie trzeba wbijać malucha w kombinezony itp. Da się i na plecach i z przodu. Noszę buty do treku. Wywaliłam się raz z małym Kostkiem, jak biegliśmy na autobus, był z przodu, poleciałam do tyłu i nic się na szczęście nie stało. Ale wtedy nie miałam jeszcze porządnych butów.
Pozdrawiam anifloda mama H. (10.08.2003), K. (25.11.2006), M. (31.07.2009) i L.(10.06.2012)
W Poznaniu też nosimy!
anifloda kontra nitki
Zimą noszę tylko w chuście.
Bałabym się przesiadać do wózką. Syn ze mną ma cieplej ( wełniana chusta, polar i kurtka).
Mam nowy model kurtki LL i nie mogę się doczekać zimowych spacerków..
Nie boję się wypadków... Idąc z wózkiem też mogę się przewrócić i puścić wózek np. na ulicę...
Zawsze trzeba uważać![]()
Odkryłam, że zimą dużo lepiej mi się nosi niż latemCo prawda nie wiem jak to będzie ze śniegiem, ale od kiedy zaczęły się niższe temperatury, to wózka nie używamy kompletnie
Tylko teraz noszę w MT pathi, chusta poszła w odstawkę, dużo szybciej mi się mota i jest wygodniej. Co do ubrania, to mam ciążową kurtkę, tzn po prostu większy rozmiar i zapinam ją do połowy tak, że mała ma nóżki schowane i dlatego nie ubieram ją w kombinezon, ale w polarową kurteczkę. Rzeczywiście nie ma wątpliwości, czy córeczce jest ciepło, a ja się czuję trochę jak w ciąży, jak taka przytulona do mnie jest i zapatulona i to naprawdę fantastyczne uczucie
![]()
![]()
czy któreś z tych będą ok? http://allegro.pl/raki-raczki-naklad...938976065.html lub http://allegro.pl/nakladki-antyposli...931017426.html
nosiłam i bede nosić, raz wyjechałam wózkiem na badanie bioderek i sie zakopałam w saspach...no i potem ten wozek w domu cieknienie nie
dzieki
mam buty gorskie z traperem i juz![]()
Kruszynka 2010
Doradca Akademii Noszenia Dzieci
LULAMY Akademia Chustonoszenia
Specjalistka od metody karmienia dzieci- BLW (Bobas Lubi Wybór), Certyfikowany uczestniczka szkolenia z BLW prowadzonego przez Gill Rapley.
BabyLedWeaning
oraz Stowarzyszenie Poznań w Chuście
moje zwierzaki i
Ja ostatni raz wyszłam z wózkiem nie wiem kiedy, pewnie ze trzy miesiące temu. Noszę Młodą cały czas w chuście, albo cieplej ubraną na wierzchu, albo lekko pod kurtką MaM. Nie wiem, czy robi to ze mnie już totalnie nieodpowiedzialną matkę, ale noszę i zamierzam nosić na plecach... Buty mam dobre, chodzę ostrożnie (z dzieckiem podwójnie ostrożnie), myślę że będzie ok...
Moje DziewczynKi: marcowa Kasia (2011), październikowa Kalinka (2013) i kwietniowa Kaja (2016)
wozek juz dawno oddalam pewnej potrzebujacej mlodej mamiew zeszlym roku nosilam jeszcze zima tylko z przodu wlasnie ze strachu przed upadkiem ale teraz nie nosimy sie z przodu juz zupelnie wiec pewnie i w sniegu bedziemy wedrowac na plecach.
na normalny snieg czy blocko glany daja radea w razie prawdziwej slizgawki raki w samochodzie zawsze pod reka
Mniej wiecej do pierwszego roku zycia Hania i Krzys nie lezeli w wozku (mielismy wozek ale nie uzywalismy). Pierwszej zimy mieli ok pol roku i Krzys nie mial wtedy nawet grubego kombinezonu (mial tylko gruby polarowy do samochodu). Jak mieli poltora roku (druga zima) raczej jezdzili w spacerowce/ na sankach.
U nas zapowiada się chustowa zima, zwłaszcza styczeń, bo jedziemy do Niemiec, a tam wózka nie mam. Jakoś jeszcze nie rozmyślałam nad ślizgawicąto moja pierwsza zima chustowa...
a z samochodem póki co sobie radzę, i nie wiążę w 2x tylko w kieszonkę (córa ma 2 m-ce), wstępnie motam chustę na siebie, ogony w połowie złożone wkładam do kieszeni i dociągam po wyjściu z auta. Przez tą chwilę to raczej mi się mała nie rozchoruje. Nie wyobrażam sobie 14kg wózka wkładać do bagażnika od hyundaia accenta(nawet nie wiem, czy się tam zmieści) a potem stamtąd wywlekać
o rakach nie pomyślałam, dzięki za podpowiedzi![]()
http://kachaskowo.blogspot.com
a najlepsze me dzieła: Michał 06-06-2007 i Klaudia 17-09-2011
bociany dzieci nie noszą, ja tak(zapożyczone z nosime.sk)
A ja mam pytanie z troszkę innej beczki. Czy nosiłyście na plecach z brzuszkiem z przodu? Zastanawiam sie czy dam radę zawiązać młodego na kurtkę/płaszcz nie obciążając brzucha czy też nie uciskając zbytnio klatki piersiowej, bo przy tybetanie mi słabo a w pasie z wiadomych względów się nie zawiążę.
Wracając do tematu to Marka nosiłam zimą i jako noworodka i starszaka ale wtedy jeszcze z przodu bo się mieścił.
co do raków, to walsnie do mnie przyszły o takie
http://allegro.pl/nakladki-antyposli...879465848.html
My właśnie do grudnia woziliśmy naszą jesienną córkę na weekendowe wycieczki gondolą po lesie. Ale od pierwszych mrozów, gdy zaczęła protestować z zimna, tuliliśmy ją tylko w chuście! Pierwszą zimę z przodu, drugą na plecach pod polarem dla dwojga.
W butach, owszem, na porządnej antypoślizgowej podeszwie. Po mieście - raz odśnieżonym, raz oblodzonym, a razprzez zaspy, przez które matki brnęły wózkami albo wcale nie wychodziły... Nie przewróciłam się ani razu, poślizgnęłam raz na lodzie pod śniegiem. Inny balans ma się z dzieckiem w chuście.
Wiesz, z wózkiem też się można wywrócić. I dziecko może wylecieć na ziemię, jak się dobrze manewr wykonaAlbo wózek może się potoczyć pod koła auta... Jak już się chcecie tak straszyć z koleżanką
![]()
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
W sklepach pilotażowych tchibo (a w normalnych za miesiąc) będą w przyszłym tygodniu antypoślizgowe nakładki na buty, cena to chyba 39,99 zł.