-
Chustomanka
-
Chusteryczka
Do nosidła to musi syn podrosnąć jeszcze. A dobrze go wiążesz? W pionie? Bo może to jest problem? - dziwne, że przy kolkach płacze, moje w szmacie się uspokajały
-
Chustofanka
Hej!
Wiem, zę na początku jest ciężo z wiązaniem - sama bardzo nerwowo dotego podchodziłam, a Wy jesteście na początku tej drogi ale proszę - nie zniechęcaj się, jeszcze trochę, a będziesz mistrzynią sprawnego wiązania - w kawiarni, na ulicy, na parkinku w galerii, w kościele... Chusta dla maluszka jest najlepsza i najbezpieczniejsza, a nasidełko, którego używamy do dziś - też super sprawa lae moim zdaniem trochę musicie poczekać. Na pocieszenie powiem, że moja mała WYŁA przy każdym wiązaniu - do momentu związania supła! Zwariować było można! Ale potem było tylko lepiej! A na kolkęi ból brzuszka chusta najlepsza - spróbuj pochodzić, pokołysać się... Trzymam kciuki!
P.S. Mam nosidełko TULI i zaczęłam używać, jak Marcela miała 7 miesięcy.
-
Ola może napisz z jakiej miejscowości jesteś,przejdź się do Klubu Kangura jeśli taki jest w Twoim mieście,albo zapytaj jakąś forumkę o pomoc,na pewno taka się znajdzie.
I nie zniechęcaj się,może nie jest tak źle,a nosidło też moim zdaniem to chyba za wcześnie jeszcze.
-
-
Chustofanka
już nic....nie piszę bo zaraz poleci na mnie wiadro pomyj....
Ostatnio edytowane przez morla1 ; 04-12-2011 o 14:41
-
-
Chustomanka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum