Bo się waham... Dla maluszka i jeszcze nie wprawionej w wiązaniu. Są jakieś znaczące róznice w motaniu czy noszeniu?
Bo się waham... Dla maluszka i jeszcze nie wprawionej w wiązaniu. Są jakieś znaczące róznice w motaniu czy noszeniu?
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
różnica chyba między nimi nie istnieje, no może indio będzie bardziej "czepliwe" przez fakturę to może i łatwiej się będzie wiązać
a która Ci sie bardziej podoba?
Aś, Julek '08 i Alik '11
Indio, ale bałam się że przez fakturę jest trudniejsze/grubsze/gorzej dociągające się.
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
indio są fajnymi chustami, nie sądzę żebyś miała problem z dociąganiem i motaniem (zakładając że to bawełna a nie nowy len 50% lub konopie)
Aś, Julek '08 i Alik '11
Dziękuję atelko![]()
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
a do jakiego wiązania?
pewnie do kieszonki lub kangura
-chyba dla 5-6 tygodniowego maluńka i chustonówki najłatwiejsze
wszystko jest dobre byle skośnokrzyżowe i się podobało
ja bym brała indio bo nie lubię pasiaków![]()
Aś, Julek '08 i Alik '11
chyba do kangurka, dopiero się uczę ale lubimy. mąż mi dziś pozwolił chustę kupić, te dwie mi się podobają i są w finansowym zasięgu, ale też wolę nie-pasiak (no chyba że amitola, ach...) więc trzeba poszukać kasy na indiacza![]()
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
to ja polecam iris
złamaną, używaną, zmiętoloną iris.
jeśli nie nosisz rozmiaru większego niż 42, to powinna Ci wystarczyć 4ka, a 5tka będzie i dla Twojego męża (no, chyba, że jest baaardzo duży).
wystarczy Wam na całe noszenie
no, na kangura na biodrze 5tka będzie za długa![]()
Noszę 36, a mąż waży tyle co ja w 9-tym miesiącuczyli nawet 4 nam wystarczy. dzięki za rady, trudna decyzja, czemu nie mogę mieć obu ;(
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
indio to indio a iris to iris, nie da się ich porównać, może używane dwie wyjdą w tej cenie, a później na plecaczki zostaną
Alicja 12.10.08 : Martyna 01.03.11 : Oleg 28.06.14
no to żeście mi pomogły po pół rokumiałam już i indio i didkowego pasiaka (nie iris ale podobna, katja) i wniosek taki - każdemu co innego, w efekcie najbardziej sobie chwalę fale didka
(choć w ogóle mi się nie podobały)
Agnieszka, mama Marty (10.2011), Miriam (12.2014) i Elżbiety (11.2016)
ja jestem zakochana w indio, mam rozne
irysa totalnie nie znam wiec sie nie wypowiem
ale z indio od poczatku radze sobie najlepiej
No ale indio indio nierówne. Starsze bawełniane są grubsze, nowe bawełny to firaneczki. Indio z domieszkami to zupełnie coś innego niż 100% bawełny, każde z nich ma swoje zalety i wady.
Ja bym na poczatek poleciła albo złamanego irysa (mam nawet takiego na sprzedaż), albo starsze indio (np. kiesel), ale 100% bawełny. Chyba, że chcesz dla nowordoka to weź coś nowszego, np. himmelblau albo april albo loden (ale to już z jedwabiem). Fajny jest też rubinrot, ale też złamany być musi.
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
Ala i Hania 2009, Ewa 2012
a to masz racje ze indio sa rozne
ja mialam na mysli indio bawelniane ktore w dotyku przypomina flanelkę
ale juz z braku inteligencji nie dopisałam lol