biorę lanolinę (wyciskam ziajki takiego robaczka 2-3 cm), do kubeczka z połową gorącej wody wkładam do kubeczka szare mydło i bełtam (mam trochę zużyte i mi się mieści) łyżeczką aż znikną oka tłuszczu i zrobi się biały płyn, wlewam do miski z letnią/ciapłą wodą, chlup otulacz do tego i zostawiam na noc. Jak mam ochotę na zabawę w alchemika, to wszystko to po kolei chlup nie do miski a do gara, stawiam odkryty na małym gazie i zostawiam aż się zacznie gotować, czasem majtam majtami, gaszę, zostawiam na noc.