zastanów się kogo będziesz częściej nosić.
u nas było tak, że jak Michasia się urodziła to nosiłam ją w chuście a Martyna nie chciała nawet do nosidła a mieliśmy ich kilka,
na nogach chciała lub do wózka, a jeśli się już zdarzyło to manduca była najodpowiedniejsza