Mi się wydaje, że po zalanolinowaniu nie straci swoich "oddychających" właściwości :> Nie chce się mądrzyć, ale zdaje się, że wełna ma w sobie lanolinę, tylko że po wielu praniach się spiera i można ją lanolinować kupną lanoliną (którą pozyskuje się z wełny) No ale ja tak na chłopski rozum, niech mnie ktoś poprawi
A jak ktoś stosuje EC, to chustootulacz może się przydaćtaka dodatkowa funkcja
))
To i ja dorzuce swoje 3 grosze
mam na stanie welniane ptaki i LL - nawet nie pomyslalabym o nich grube, ptaszki sa bardziej miękkie i kocykowate, LL zbita i jeszcze nie zlamana, ale to cienkie jest, przypomina mi aare
grubsze bylo na pewno nino sh i indio z wełną (mialam chyba kobalt)
dosc gruba mi sie wydawala natka - miasteczko z welną, ale moze to dlatego, ze ona taka miękka
Matysiu, waga wełenek jest w zalinkowanym wyżej wątku (właśnie się tam dopisałam dla porządku)![]()
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
Dziś pierwszy raz od roku, pojechałam z Franiem do centrum handlowego, nosilismy sie w kieszonce 2,5 godziny bez problemu. Fantastyczna nośna chusta, mam wrażenie, że Franiowi też było wygodnie.
A w której wełence, Matysiu?![]()
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
W Mossie, Terre noszę do spania. Ale tez jest świetna i na prawdę bardzo piękna. W ogóle zakochałam sieniestety w wełnianych indiaczach. Piekne sa i ciepłe i nośne i wogóle....
A nie jest Ci w tym Mossie za gorąco? Bo mnie się takim grubym kocykiem zdawał - nie wiem, czy 2.5h bym wytrzymała bez przegrzania
Też lubię wełniane indioW ogóle indio
![]()
{HomeBirthing . BreastFeeding . Co-sleeping . BLWeaning . BabyWearing . Cloth Diapering . Work at Home . Veg*n momma to Kiki girl (IX 2009) & baby Surprise (Spring 2012)}
Wiesz ja mam teraz tak i Franek podobnie ,że jest mi cały czas zimno. W domu mam 20-16 stopni w sypialniach. Wiec im grubsza chusta tym cieplej . Na noc owijam Frania w chustę, w której zasnął jak w kokon.A rano mi zawsze gorąco. Bez względu ile stopni jest w domu.