Witajcie
czytalam juz Was jakis czas - hehe nawet mi sie zrymowalodzis sie zarejestrowalam i od rana czytam czytam i czytam
nasza przygoda z chusta zaczela sie jakis czas temu od nosidla Premaxx-u ale nie spisalo sie i zrazilo nas troszke... teraz jestesmy dumnymi posiadaczkami chusty wlasnorecznie robionej przez mame mojej znajomej - bardzo ta chuste kocham ale... zamarzyl mi sie MT (i juz meczke Gosie NUBIK) - niestety zupelnie nie wiem jakiego wybrac jak wymierzyc dziecko i do kiedy bede mogla jeszcze Nellke nosic - ma juz 1,5 roczku prawie
pozdrawiam i postaram sie czesto udzielac
a oto my w chuscie naszej![]()
no i jeszcze w chuscie kieszonce bo o niej zapomnialam![]()