Jakoś dopiero ostanio dojrzałyśmy do noszenia się na plecach - ale już tylko w nosidłach... No i nie wiem, jak to powinno być:
a) ona powinna do mnie dokładnie przylegać (ale ja to nosidło dociągnąć??), czy
b) ma mieć luzy między moimi łopatkami a swoją klatką piersiową i mieć możliwość się wyginania do tyłu (ale wtedy się boję, że mi zaraz wyleci, no i muszę chodzić trochę pochylona do przodu i mi niewygodnie...)?