Czy Wy tez tak macie,ze wasze chusciaki nie pozwalaja wam siadac bo od razu sie budza??? No szlag by to...mlody spi tylko w chuscie 2 razy dziennie nawet do 3 godzin jednorazowo. Za chiny ludowe nie moge wtedy siadac bo za minute juz obudzony i ryczy. Musze non stop chodzic albo chociazby stac i lekko sie kolysac lub dreptac. No nie powiem...nogi mnie bola masakrycznie. Ze straszym tak nie mialam. Spal czy stalam czy siedzialam. A mlody jakby sie wsciekl. Spi mocno a jadnak zmiana pozycji na siedzaca go wybudza. Nawet na kibelek musze szybko bo tez sie budzi. Ba!! Nawet na stolku barowym nie moge usiasc a czasem wyczuje nawet ze jestem na kolanach. Jak on to robi?? Terrorysta....90 proc dnia drepce...