No - Matyśka jest kochana - bo za "jej czasów" chusty nie miałyśmy tylko nosidło więc teraz sobie odbija skutecznieTak - cała mama.
Chusta nie prana i boję się jej prać. Teraz jest taka "sztywniejsza" a pewnie straci tą sztywność i nie bardzo będę mogła nosić przez problemy z łapami więc nie piorę na razie.
Zocha właśnie usypia:
![]()