Ja nosiłam elastyka chyba z 7-8 miesięcy i bardzo mi pasował, synkowi również. Mogę dodać, że synek był z tych większych i mimo to nie było problemu, że wisiał w elastyku lub tym podobne. Moim zdaniem to po prostu kwestia dobrej chusty i odpowiedniego wiązania (dobrze dociągniętej po prostu).
My używaliśmy chusty sleepy wrap (teraz chyba moby wrap) i bardzo dobrze się sprawowała, wcale nie była wyciągnięta

Dla mnie elastyk był również łatwiejszy i wygodniejszy niż tkana.