Wczoraj 6.11 ok. godz. 11 przy wejściu do lasu kabackiego od ul. Moczydłowskiej widzieliśmy mamę i tatę (chyba) - mama była w szarej kurtce z kapturem i niosła maluszka z przodu z różowym pasiaku (Nati?). Ja miałam córę na plecach w Tuli, mąż szedł obok
![]()